Planety karłowate Układu Słonecznego mogą skrywać niespodziankę
Eris i Makemake to dwie planety karłowate z co najmniej kilku, które znajdują się w Układzie Słonecznym. Naukowcy przeprowadzili nowe badania na obu obiektach i doszli do wniosku, że pod ich powierzchnią mogą skrywać się oceany. Podobne mają wybrane księżyce Saturna czy Jowisza.
Układ Słoneczny ma wiele księżyców i dziś już wiemy, że wybrane satelity naturalne Jowisza i Saturna skrywają podpowierzchniowe oceany. Mają je Enceladus, Europa i wiele wskazuje na to, że również Mimas. Okazuje się, że pewne planety karłowate z naszego systemu również mogą skrywać podobne niespodzianki.
Eris i Makemake z Układu Słonecznego mogą mieć oceany
Eris i Makemake to dwie planety karłowate znajdujące się w Układzie Słonecznym. Pierwsza z nich ma średnicę około 2326 km. Druga około 1430 km. Oba obiekty znajdują się znacznie dalej od Słońca niż Ziemia i okrążają je w odległości kilkudziesięciu jednostek astronomicznych.
Wspomniane planety karłowate były obserwowane z użyciem Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba. Następnie zebrane dane poddano modelowaniu. Naukowcy doszukali się w ten sposób pewnych oznak, które wskazują na wystarczają aktywność geotermalną tych światów, która pozwoliłaby na utrzymanie pod powierzchnią płynnych oceanów.
Odkrycie powiązane jest z lodem metanowym występującym na powierzchniach planet karłowatych. Na Eris i Makemake zachodzą procesy termiczne powiązane z metanem, co udowodniono badaniami izotopów. Finalnie wskazuje to na podwyższone temperatury w jądrach tych światów. To natomiast przekłada się na możliwość utrzymania płynnych oceanów pod powierzchnią. Nie ma jednak pewności, że one tam rzeczywiście występują.
Gdyby w skalistych jądrach Eris i Makemake występowała lub być może nadal mogła występować ciepła, a nawet gorąca geochemia, procesy kriowulkaniczne mogłyby następnie dostarczyć metan na powierzchnie tych planet, być może w niedawnych czasach geologicznych.
Planety karłowate odkryto niedawno
Eris i Makemake to planety karłowate, które znaleziono stosunkowo niedawno. Pierwsza z nich została potwierdzona w 2005 r. na zdjęciach z 2003 r. i przyczyniła się do "zabrania" Plutonowi statusu zwykłej planety, gdyż rozmiarami jest bardzo zbliżona. Na początku marca 2005 r. odkryto drugi z wymienionych światów.
Obie planety karłowate są niewielkie i znajdują się daleko od nas. Dlatego ich dokładniejsze zbadanie jest utrudnione.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!