Starship nie poleci w kosmos. Rząd USA zablokował SpaceX
To niesłychane, że amerykańska rządowa agencja FAA potrafi skutecznie przeszkodzić Stanom Zjednoczonym w powrocie na Księżyc i pierwszym locie na Marsa. A to wszystko z powodu zbytniej dbałości o środowisko naturalne.
W Starbase w Teksasie bezustannie trwają prace przy budowie najpotężniejszego w historii systemu transportu kosmicznego. Kilka dni temu odbył się kolejny test statyczny prototypu SN20 Starship. Na stanowisku stoi również Booster 4. Pierwszy lot zestawu miał mieć miejsce w styczniu bieżącego roku, ale okazuje się, że zostanie przełożony.
Elon Musk ze swoim zespołem czeka od kilku miesięcy na decyzję Federalnej Agencji Lotnictwa. Przygotowuje ona raport dotyczący wpływu startów i lądowań Starshipa oraz działalności ośrodka w Boca Chica na środowisko naturalne. Niestety, raport wciąż nie został przygotowany, zatem jej urzędnicy zapowiedzieli, że start nie odbędzie się szybciej niż za 2 miesiące.
Chiny mogą wyprzedzić USA w locie na Księżyc
Eksperci śledzący rozwój prywatnego sektora przemysłu kosmicznego uważają, że jeśli Federalna Agencja Lotnictwa w dalszym ciągu będzie tak utrudniać życie SpaceX, to Stany Zjednoczone będą mogły zapomnieć o powrocie na Księżyc w 2024 roku i pierwszym locie na Marsa w 2026 roku. Może być znacznie gorzej. USA mogą zostać zdetronizowane w tej kwestii przez Chiny.
Negatywnie może odbyć się to również na samym SpaceX. Niedawno Musk miał stwierdzić, że jego firmie grozi bankructwo, jeśli w 2022 roku nie zacznie poważnie zarabiać. Chodzi tutaj o realizowanie misji budowy kosmicznego internetu Starlink. Ma on w dalszym ciągu powstawać już dzięki pojazdowi Starship.
Opóźnienie w pierwszym kosmicznym locie o dwa miesiące, być może nawet dłużej, nie wróży dobrze SpaceX. Firma będzie musiała nieco zmienić swoje plany, by zrealizować wyznaczone cele. Miejmy nadzieję, że uda się pokonać trudności i jak najszybciej dokonać pierwszego lotu w kosmos. Oby był on pomyślny.