Tajemnicze drzwi na Marsie. Czy to wejście do... tunelu?
Niezwykła struktura marsjańskich skał rozpaliła wyobraźnię internautów. Czy to naprawdę są drzwi? Niestety, jest inne, lepsze wytłumaczenie...

Internet elektryzuje odkrycie drzwi... na Marsie. Na jednym ze zdjęć wykonanych przez łazik Curiosity 7 maja na powierzchni planety widać coś, co przypomina tajemnicze wejście.
To prawda, trzeba mocno się przypatrzyć. Strukturę przypominającą drzwi widać dopiero w dużym zbliżeniu. Jeśli są to drzwi, to dla krasnoludka. Ale podobieństwo jest uderzające.

Co to może być? Cóż, najprostsze wyjaśnienia są zwykle najlepsze. Na Marsie panują spore różnice temperatur między dniem a nocą (nawet na równiku dochodzą do stu stopni). Pod wpływem ciepła skały się ogrzewają i nieco zwiększają objętość, schłodzone zaś kurczą. To wywołuje w nich silne naprężenia - a te wywołują pękanie.
Drzwi, szczur i twarz na Marsie. Mózg lubi się oszukiwać
Na zdjęciu widać wiele takich struktur powstałych w wyniku pękania skał. To, że jedna z nich przypomina kształtem drzwi, to przypadek. Na miliardy skał zawsze kilka może nam coś przypominać.
Na Marsie znaleziono już skałę przypominającą kształtem sześcian i wyglądającą jak szczur. Oba kształty okazały się złudzeniami. Na zdjęciach tych samych miejsc wykonanych pod innymi kątami w innym oświetleniu złudzenie optyczne zniknęło.
Słynną “Marsjańska Twarz" sfotografowano w 1976 roku. Niektórzy uważali ją dowód wizyt obcych cywilizacji na Czerwonej Planecie. Nie znaleziono jej na późniejszych, ostrzejszych zdjęciach, zrobionych w innym oświetleniu. Tajemnicza struktura okazała się zwykłym wzniesieniem.
Ludzki mózg lubi wyszukiwać kształty, które zna. Szczególną słabość ma do wyszukiwania twarzy. Zjawisko to nosi nawet swoją naukową nazwę - to pareidolia.