Urządzenie z Krakowa poleci na Księżyc. Pomoże firma z Dubaju
Polskie urządzenie o nazwie Lunaris poleci w kosmos w 2025 roku dzięki firmie Orbital Space z Dubaju. Skonstruowali je studenci Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Służy do badania interakcji wybranych materiałów z pyłem księżycowym.
AGH zawarła porozumienie o współpracy z firmą Orbital Space działającą w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Jest to pokłosie sukcesu koła naukowego AGH Lunar Technologies, które zwyciężyło w konkursie pod nazwą "Experiment on the Moon: Lunar Payload Mission" organizowanym w maju 2023 r. przez firmę Orbital Space, pokonując ponad 400 projektów z całego świata.
Główna nagroda to możliwość wysłania na Księżyc zaprojektowanego urządzenia w 2025 roku. To pierwsza tego typu misja, w której znajdzie się ładunek skonstruowany przez polski zespół oraz jedna z pierwszych współprac Polski i Zjednoczonych Emiratów Arabskich w sektorze kosmicznym. Przebieg umowy i współpracę z firmą będzie koordynować Centrum Technologii Kosmicznych AGH.
Z dużym zaangażowaniem wspieramy wszelkie tego typu inicjatywy studentów. Są one niezwykle ważne nie tylko z punktu widzenia edukacyjnego, ale również istotne dla udziału polskich inżynierów i naukowców w zdobywaniu kosmosu. Zgodnie z naszą misją udzielamy znacznego wsparcia technicznego, ułatwiamy kontakt z firmami, które są zainteresowane sponsorowaniem projektu, jak również pomagamy przygotować wszelkie związane z misją dokumenty.
Dyrektor Orbital Space dr Bassam Alfeeli dodaje:
Jesteśmy podekscytowani współpracą z AGH. Będziemy wspierać zespół studencki z Polski w realizacji ich marzeń. Obie nasze instytucje zobowiązują się także do zapewnienia mentoringu, wskazówek i wszelkiego możliwego wsparcia studentom w ich wyjątkowej misji, jaką jest wysłanie ładunku na powierzchnię Księżyca. Misją Orbital Space jest uczynienie kosmosu dostępnym dla wszystkich, zwłaszcza dla studentów.
Urządzenie z AGH poleci na Księżyc w 2025 roku. Co będzie badało?
Opracowanie urządzenia nie było łatwe. Studenci sami zaprojektowali konstrukcję, elektronikę i oprogramowanie. Gotowy ładunek musiał również spełnić wymogi dotyczące wymiarów 10 × 10 × 10 cm oraz wagi - do 200 g. Krakowski "Lunaris" będzie jednym z pierwszych ładunków księżycowych wydrukowanych w technologii druku 3-D. Pozwoli to na uzyskanie wymaganej geometrii, która byłaby trudna do uzyskania przy wykorzystaniu innych metod.
Urządzenie zostanie wytworzone z materiału przystosowanego do ekstremalnych warunków panujących w kosmosie. - Do badania wykorzystana zostanie optyczna metoda pomiarowa, która pozwoli na zrozumienie interakcji regolitu z różnymi materiałami. Regolit charakteryzuje się dużą pylnością, ostro zakończonymi krawędziami oraz naładowanymi elektrostatycznie cząstkami. Te oraz inne właściwości pyłu księżycowego powodują wiele trudności w doborze odpowiedniego materiału. - informuje AGH w komunikacie.
- Regolit, czyli sypka skała księżycowa, jest bardzo trudna we współpracy z różnymi materiałami, ponieważ - ze względu na swoje właściwości, m.in. ostro zakończone krawędzie i naładowane elektrostatycznie cząstki - przykleja się do powierzchni. Ten problem został zidentyfikowany podczas misji Apollo, ale nie był jeszcze dokładnie zbadany. Można to zrobić jedynie na Księżycu - wyjaśniał w rozmowie z PAP w maju 2023 roku Filip Wylęgała, lider 10-osobowego studenckiego zespołu
Nazwa projektu "Lunaris" powstała z połączenia słowa luna oznaczającego Księżyc i słynnej powieści "Solaris" Stanisława Lema. Badania nad interakcją materiałów z regolitem mają kluczowe znaczenie dla przyszłych misji eksploracji Księżyca. - Wyniki projektu "Lunaris" mogą znaleźć zastosowanie w konstrukcji narzędzi, skafandrów astronautów, kabli i złącz używanych na lądownikach księżycowych i łazikach, które będą odporne na kontakt z księżycową powierzchnią - dodają krakowscy inżynierowie.
Źródło: AGH