Bill Gates: Chciałbym, aby moje młodsze ja wiedziało, że praca to nie wszystko
Bill Gates w przemówieniu inauguracyjnym na Uniwersytecie Północnej Arizony mówiło tym, że żałuje, że nie wiedział o tym, że „życie to coś więcej niż praca”. Dopóki nie dorósł i nie został ojcem, nie zdawał sobie z tego sprawy i wszystko poświęcił dla pracy.
Miliarder, który rzucił studia na Harvardzie, by założyć Microsoft, mówi o tym, że zmuszał siebie i innych do długich godzin pracy, co teraz wydaje mu się przesadą. Ważne jest, aby w życiu wypracować równowagę między życiem prywatnym a zawodowym.
Kiedy byłem w twoim wieku, nie wierzyłem w wakacje. Nie wierzyłem w weekendy. Zmusiłem wszystkich wokół do bardzo długich godzin pracy.
Równowaga między pracą a życiem prywatnym jest najważniejsza
Bill Gates mówił również o tym, że na początku swojej kariery i pracy nad firmą nie rozumiał, jak ważny jest odpoczynek. Przyznaje się do tego, że śledził pracowników, zapamiętując, którzy wychodzą wcześniej, a którzy zostają do późna.
Teraz już wie, że należy poświęcać swój czas nie tylko na pracę, ale również na pielęgnowanie swoich relacji z bliskimi i dać sobie chwilę wolnego na świętowanie swoich sukcesów. Jak sam powiedział do absolwentów NAU: „Nie jesteś próżniakiem, jeśli sobie odpuścisz”.
Nie czekaj tak długo, jak ja, aby nauczyć się tej lekcji. Poświęć czas, aby pielęgnować swoje relacje, świętować swoje sukcesy i odrabiać straty. Zrób sobie przerwę, kiedy tego potrzebujesz. Nie przejmuj się ludźmi wokół ciebie, kiedy oni też tego potrzebują.
Już wcześniej Gates przyznawał się do tego, że miał bardzo wysokie oczekiwania w stosunku do swoich pracowników. Był twardy dla ludzi, dzięki czemu udało mu się odnieść sukces z ich pomocą. Jednak teraz, z biegiem lat widzi, że życie to nie jest tylko praca i że warto poświęcić czas na ocenę swoich decyzji w ciągu całego swojego życia.
Miliarder poradził studentom w swoim przemówieniu, aby skupili się nie tylko na życiu zawodowym, ale również na prywatnym i żeby zawsze byli gotowi kontynuować naukę, nawet poza salą lekcyjną. Podkreślił również to, że znajdują się teraz na takim etapie życia, że warto chwilę przystanąć i zastanowić się co dalej, ponieważ ciąży na nich ogromna presja podejmowania właściwych decyzji. Jednak pociesza, że żadne wybory w naszym życiu nie są trwałe, jeżeli tego nie chcemy.
To, co będziemy robili jutro, nie musi być tym, co będziemy robić za 5 czy 10 lat. Podkreśla, że warto pielęgnować znajomości i polegać na swoich przyjaźniach. Co więcej, podkreśla możliwości, jakie teraz mają młodzi ludzie. Nie tylko, jeżeli chodzi o ich karierę, ale również w zakresie pomagania drugiemu człowiekowi. Dotyczy to działania na rzecz zmian klimatu czy uprzedzeń związanych ze sztuczną inteligencją.
Kończycie studia w czasie ogromnej możliwości pomagania ludziom. Każdego dnia pojawiają się nowe branże i firmy, które pozwolą Ci zarabiać na życie poprzez dokonywanie zmian. A postęp w nauce i technologii sprawił, że wywarcie dużego wpływu jest łatwiejsze niż kiedykolwiek.