Chińczycy mają wyobraźnię. To muzeum ma kilometr długości, a do wnętrza wlewa się woda
Japoński architekt zaprojektował w chinach niezwykłe muzeum. Ma kilometr długości, a do wnętrza wlewa się woda (i to specjalnie).
Wąż jest jednym z symboli chińskiej kultury. To piąte zwierzę zodiaku, 2025 rok będzie Rokiem Węża. Ale już teraz japoński architekt Junya Ishigami pokazała kilometrowe Muzeum Sztuki Zaishui na zbiorniku wodnym, po którym "płynie" niczym jadowity gad. Ishigami założył swoje studio w 2006 po kilku latach w studiu SANAA, które zdobyło Nagrodę Pritzkera (swego rodzaju Nobla dla architektów).
Chińskie muzeum łączy wnętrze z krajobrazem
Cały obiekt o powierzchni 20 tysięcy mkw. rozciąga się od jednego brzegu sztucznego jeziora do drugiego. Z dna jeziora wznoszą się równoległe kolumny, które podtrzymują cienki betonowy dach o delikatnie pofałdowanym kształcie. Pomiędzy nimi wstawione są szklane szyby, które zapewnią odwiedzającym widok na jezioro. Wygląd muzeum jest jak najbardziej zamierzony.
Kolumny powtarzane w regularnych odstępach wyznaczają nową powierzchnię wody, podczas gdy krawędź wody utworzona przez tę powierzchnię wyznacza nowy grunt.
Niezwykle ciekawym zabiegiem było pozostawienie szczelin w miejscu, gdzie podłoga styka się z powierzchnią jeziora.
Dzięki temu woda może przedostawać się do budynku... zatapiając część podłogi i tworząc swego rodzaju oczko wodne we wnętrzu. Szczeliny są na takiej głębokości, aby napływ świeżej wody zapewnić nawet wówczas, gdy za oknem panuje niska temperatura, a powierzchnia zbiornika jest skuta lodem.
Chodziło o to, aby stworzyć i spotęgować wrażenie przenikania się krajobrazu. Nawet falisty dach nawiązuje do widocznego nieopodal pasma górskiego. Junya Ishigami uważa, że chińska architektura odcina się od otoczenia, zamyka człowieka w sztucznej przestrzeni. Dlatego zaproponował nową relację między tym, co naturalne, a tym, co stworzone przez człowieka - "przyjazne połączenie z otaczającą przyrodą".
Wygląd Muzeum Sztuki Zaishui to nie jedyna niespodzianka. Przypatrzcie się jeszcze raz na powyższe zdjęcie. Widzicie? Naprzeciwko znajduje się centrum dla zwiedzających ukryte pod rozległym, pokrytym trawą dachem. Ono także ma szklaną fasadę z kolumnami.
Obecnie w muzeum wystawiana jest sztuka, której tematem przewodnim jest czekolada. Według architekta budynek można zaadaptować na różnego rodzaju wystawy, a także koncepty handlowe.