Dieta kapuściana. Hit sprzed lat jest coś wart?
Trzecia część cyklu poświęcona jest diecie kapuścianej. Niegdyś bardzo popularna, obecnie coraz rzadziej o niej słyszymy. Zobaczmy, na ile ten system żywienia może nam pomóc w walce o wymarzoną linię i najważniejsze: na ile jest zdrowy?
Jak sama nazwa wskazuje, podstawowym produktem w jadłospisie są różne odmiany kapusty. Czasem nazywana jest szwedzką lub kalifornijską. Reklamowana jest jako idealne rozwiązanie dla osób, które pragną szybko pozbyć się kilogramów, a jednocześnie nie mają zbyt wiele czasu na przyrządzanie skomplikowanych posiłków. Twórcy obiecują 3 do 6 kg w ciągu tygodnia.
Dieta planowana jest na 7 dni
Dzień pierwszy to zupa kapuściana na śniadanie, warzywo na obiad, owoc na podwieczorek i sok lub woda na kolację.
Dzień drugi jest dość podobny, z tym, że na kolację możemy spożyć 2 pieczone ziemniaki. Kolejny dzień wiele się nie różni, z tym, że zabraniają nam ziemniaków, a na kolację proponują sałatkę owocową.
Czwarty dzień przynosi "rewolucję", możemy zjeść 4 banany, które do tej pory były całkowicie zabronione, a na kolację 2 litry mleka. Kolejne dwa dni głodówki znów wyklucza prawie całkowicie węglowodany, jest natomiast nieco protein w postaci kurczaka lub wołowiny. Ostatniego dnia zamiast protein nieco brązowego ryżu, a na kolację sok lub woda.
Jadłospis trzeba stosować bez żadnych odstępstw, dodatkowo duża ilość płynów w postaci wody mineralnej.
Analiza
Dieta drastycznie głodówkowa, jeden szablon dla wszystkich. Ilość kalorii spada nawet do 200 kcal. Spożycie 2 l mleka lub porcji soku przed snem jest kardynalnym błędem żywieniowym. Dostarczamy bowiem cukrów prostych, czyli bardzo szybkiej energii, której w porze wieczornej nasze ciało zdecydowanie nie potrzebuje. Za to w ciągu dnia ilość energii jest znikoma.
Twórcy chwalą się dużą ilością witamin i minerałów w jadłospisie, nie biorą jednak pod uwagę, że bazą jest zupa kapuściana. Długotrwała obróbka termiczna warzyw pozbawia je tych składników i podnosi indeks glikemiczny. Taki system żywienia z każdą wręcz godziną pozbawia nasz metabolizm wigoru, a tracone kilogramy pochodzą z wody i tkanki mięśniowej. Efekt jo-jo gwarantowany.
Im dłużej przebywamy na owej diecie, tym nasz organizm jest w większej depresji metabolicznej. Brak kalorii oraz odpowiedniej ilości mikroskładników sprawia, że brakuje nam energii, pogorszona jest koncentracja, pojawiają się omdlenia.
A to dopiero początek, im dłużej ją stosujemy, tym większe ryzyko powikłań w postaci kłopotów zdrowotnych - zmian hormonalnych, anemii, problemów z układem kostnym, arytmii, pogorszenia stanu skóry, włosów i paznokci, kłopotów z przewodem pokarmowym. Na plus można zaliczyć gotowy plan żywieniowy, niezwykle prosty i tani. W żadnym wypadku jednak nie rekompensuje to krzywdy, jaką wyrządzamy naszemu ciału.
Podsumowanie:
Zalety:
- Gotowy jadłospis
- Tanie produkty
- Krótki czas stosowania
Wady:
- Dieta nie jest dopasowana indywidualnie
- Drastycznie niska kaloryczność
- Uboga w składniki odżywcze
- Spowalnia metabolizm i powoduje ogromny efekt jo-jo
- Może powodować duże powikłania zdrowotne
- Kardynalne błędy dotyczące spożycia cukrów przed snem
- Monotonna
- Brak energii, problemy z koncentracją, omdlenia uniemożliwiają normalne funkcjonowanie w ciągu dnia
Wniosek:
Zdecydownia odradzam!
Jacek Bilczyński, dietetyk, fizjoterapeuta, trener personalny