Mniej telewizji, więcej zdrowia
Wracasz z pracy i od razu biegniesz obejrzeć ulubiony serial? Uważaj, bo przesiadywanie przed telewizorem powiązane jest ze zwiększonym ryzykiem zachorowania na cukrzycę typu 2 lub chorobę wieńcową. W najgorszym wypadku możesz nawet przedwcześnie umrzeć.
Sen, praca i oglądanie telewizji - tak spędza swój dzień większość ludzi na świecie. Europejczykom telewizja wypełnia średnio 40 proc. wolnego czasu, Australijczykom - aż 50 proc. To oznacza, że codziennie wpatrują się w ekran odbiornika 3-4 godziny. Jeszcze więcej, bo 5 godzin dziennie, siedzą przed telewizorem Amerykanie. Wszyscy wiemy, że taki tryb życia nie jest zdrowy - zwykle towarzyszy mu nieprawidłowa dieta oraz mała aktywność fizyczna.
Przedwczesna śmierć
Frank Hu i Anders Grontved z Harvard School of Public Health zrobili metaanalizę badań wykonanych między 1970 a 2011, w których powiązano oglądanie telewizji ze zwiększoną zachorowalnością na cukrzycę typu 2 i chorobę wieńcową, a także z ryzykiem przedwczesnej śmierci.
Dwie godziny i koniec
Okazuje się, że już oglądanie telewizji dłużej niż 2 godziny dziennie zwiększa ryzyko wystąpienia cukrzycy i choroby wieńcowej, a dłużej niż 3 - ryzyko przedwczesnej śmierci.
Każde kolejne dwie godziny podwyższają o 20 proc możliwość zachorowania na cukrzycę, o 15 - na chorobę wieńcową i o 13 proc. ryzyko przedwczesnego zejścia z tego świata.
Zaczyna się od otyłości
Jak można wyjaśnić te niepokojące wyniki? Długie oglądanie telewizji to jeden z elementów siedzącego trybu życia, który często prowadzi do otyłości, a w konsekwencji - wielu groźnych chorób. Wyłączenie telewizora może być więc pierwszym krokiem do zachowania zdrowia - pod warunkiem, że nie zasiądziemy potem przed komputerem.