Narciarze stworzyli na Alasce rysunek penisa. W tym przypadku rozmiar ma ogromne znaczenie
Grupa narciarzy po osłoną nocy stworzyła na górskim stoku gigantyczny rysunek penisa. Rozwścieczony kierownik ośrodka zorganizował widowiskową akcję maskowania dzieła.
Na stoku jednego z ośrodków narciarskich Alaski grupa narciarzy stworzyła nietypowy rysunek. Przedstawiał on męskie przyrodzenie, co rozwścieczyło kierownika ośrodka. Zainicjował operację zniszczenia "twórczości" przy użyciu śmigłowca.
Niecodzienny dowcip narciarzy na Alasce
Nieobyczajny rysunek stworzony przez narciarzy widoczny był z daleka, miał bowiem aż 50 metrów długości. Informację podały 8 marca amerykańskie media. Według nich całość powstała w nocy. Aby wykonać rysunek, narciarze pokonali tysiąc metrów wysokości.
Śnieżna twórczość niewątpliwie wzbudziła zainteresowanie, choć być może całość pozostałaby lokalną ciekawostką, gdyby nie reakcja kierownika ośrodka. Nie chciał on zaczekać, aż góry pokryje świeża warstwa śniegu, stopniowo zakrywając rysunek, tylko wezwał na pomoc śmigłowiec jednej z firm turystycznych.
Podmuch łopat wirnika miał pomóc zasłonić rysunek, ale zbity śnieg sprawił, że pomysł ten nie wypalił. Ostatecznie śmigłowiec przetransportował grupę pracowników ośrodka, którzy zadeptali rysunek.
Alyeska to popularny ośrodek
Ośrodek narciarski, który zyskał obecnie międzynarodową sławę, położony jest w południowej części Alaski, w górach Chugach, niecałe 50 kilometrów od Anchorage. Ośrodek Alyeska, który obejmuje szczyt góry Alyeska Roundhouse, jest największym ośrodkiem narciarskim w kraju. Jest również wpisany do krajowego Rejestru miejsc o znaczeniu historycznym.
Oferuje 68 tras, z których większość przeznaczona jest dla średniozaawansowanych i doświadczonych narciarzy. Oprócz tego jest tu 50 kilometrów tras do narciarstwa biegowego i snowpark. Sezon trwa od listopada do kwietnia.
Ośrodek z pewnością nie będzie zadowolony z obecnej sławy. Internauci nie pozwolą tak łatwo zapomnieć całej akcji. Pod zdjęciami pięknych widoków, które ośrodek udostępnia w mediach społecznościowych, w komentarzach pojawiają się zdjęcia stoku z rysunkiem z hashtagami #wewillremember i #neverforget.
Polecamy na Antyweb | Te smartfony są drogie. Ale jest szansa, że to się zmieni