Niedzielny wieczór - czas dla otyłych
Godzina 19.00, niedziela - to czas, który naukowcy nazwali "godziną objadania się". Specjaliści wskazali, że to czas, kiedy najchętniej zasiadamy na kanapie i sięgamy po przekąski.
Najnowsze badania wskazały, że niemal połowa badanych, 48 proc., między godziną 19.00 a 22.00 najchętniej sięgają po niezdrowe przekąski, jak chipsy czy ciasteczka.
Okazuje się jednak, że nie tylko w niedzielę jesteśmy narażeni na kulinarne pokusy. 28 proc. respondentów zdradza, że ochota na niezdrowe jedzenie przychodzi codziennie między godziną 15.00 a 17.00. Znaczna część pytanych, 13 proc. przyznała również, że apetyt na niezdrowe przekąski podjadane przed telewizorem odczuwają codziennie między godziną 17.00 a 19.00.
Badania wskazały również, że weekend jest najtrudniejszym czasem na utrzymanie diety, wtedy zwykle najczęściej dopada nas ochota na niezdrowe przekąski.
Dietetycy sugerują, że głównym czynnikiem, który wpływa na łakomstwo są huśtawki nastrojów. Nie bez znaczenia jest również stres. 65 proc. pytanych przyznaje, że chętniej sięga po ciastka po stresującym dniu w pracy.
W zachowaniu diety nie pomaga również omijanie śniadań, do którego przyznaje się 41 proc. pytanych. Jak sugerują dietetycy to jedna z głównych przyczyn, dla których wieczorem dopada nas wilczy apetyt. Podobnie jak spożywanie posiłku przed komputerem w pracy.
- Godzina łakomstwa, czy też objadania się to bardzo trudny czas dla osób, które są na diecie lub próbują zdrowo się odżywiać. Kiedy dopada nas wilczy głód jedyne co może nas powstrzymać to zamknięcie lodówki na klucz - wyjaśnia Lee Smith, prezes marki Forza, produkującej suplementy diety, zleceniodawcy badania.
- Wyniki badań stanowią istotną informację dla naszych odbiorców. Wiedza na temat godzin, kiedy odczuwamy największy głód, może nie uchroni nas przed łakomstwem, ale skłoni do tego, aby przy okazji napadów głodu sięgnąć po coś zdrowego - dodaje.