Pierwszy kraj na świecie legalizuje psychoaktywne substancje w ramach walki z depresją

Pierwszy kraj na świcie postanowił zalegalizować psychoaktywne substancje takie jak MDMA czy psylocybina w ramach walki z pogłębiającym się problemem zaburzeń zdrowia psychicznego. Oba narkotyki są nielegalne, jednak od 1 lipca 2023 roku upoważnieni do tego psychiatrzy będą mogli je przepisywać określonym grupom pacjentów.

Australia ma być pierwszym krajem, który uregulował prawnie stosowanie MDMA i psylocybiny w terapii zaburzeń psychicznych
Australia ma być pierwszym krajem, który uregulował prawnie stosowanie MDMA i psylocybiny w terapii zaburzeń psychicznychvankok123RF/PICSEL

Według komunikatu prasowego Therapeutic Goods Administration (TGA) pozwoli na przepisywanie leków zawierających nielegalne psychodeliczne substancje określonym grupom pacjentów cierpiących na zaburzenia zdrowia psychicznego. Dotyczy to osób z zespołem stresu pourazowego, którym przepisywać będzie można MDMA oraz osób zmagających się z oporną na leczenie depresją, którym będzie można przepisywać psylocybinę.

Psylocybina i MDMA są stosunkowo bezpieczne, gdy są stosowane w warunkach kontrolowanych medycznie pod nadzorem odpowiednio przeszkolonych pracowników służby zdrowia oraz w dawkach, które zostały przebadane w badaniach klinicznych.
Oświadczył australijski Therapeutic Goods Administration lub TGA w komunikacie prasowym.

Psychodeliki przyszłością medycyny?

Określone grupy psychodelików już od dawna znajdują się w kręgu zainteresowania naukowców. Zwolennicy takiego rozwiązania mają nadzieję, że leki psychodeliczne takie jak MDMA, psylocybina czy ketamina mogą być skuteczne w leczeniu różnego typu schorzeń psychicznych, jak na przykład lęków, zespołu stresu pourazowego czy opornej na leki depresji.

Pacjenci desperacko pragną czegoś nowego. (Te leki) reprezentują nowy sposób leczenia lub rodzaj zmiany paradygmatu w psychiatrii.
Powiedziała Celia Morgan, profesor psychofarmakologii na Uniwersytecie w Exeter w Wielkiej Brytanii.

Profesor Celia Morgan koncentruje swoje badania na potencjale MDMA i ketaminy w leczeniu osób uzależnionych od alkoholu. Ketamina obecnie używana jest w warunkach szpitalnych jako środek znieczulający, a ostatnie badania wykazały, że może łagodzić objawy depresji opornej na leczenie farmakologiczne.

Testy kliniczne skuteczności MDMA jako leku terapeutycznego wykazały pewne obiecujące wyniki. Według niektórych badaczy jest to „potencjalny przełomowy sposób leczenia” osób cierpiących na zespół stresu pourazowego. Są to badania prowadzone w 2021 roku.

Według badań z 2022 roku, opublikowanych w The New England Journal of Medicine, psylocybina podana w określonej dawce może przyczynić się do zmniejszenia skutków depresji już w okresie trzech tygodni, jednak efekty stosowania kuracji ustąpiły po mniej więcej trzech miesiącach.  

Nie działają dla wszystkich, a niektórzy ludzie mogą odnieść pewne korzyści, ale potem nawracają.
Mówi dr Morgan.

Sceptycyzm wokół stosowania psychodelików

Wielu psychiatrów podchodzi sceptycznie do wprowadzenia psychodelików na rynek, w tak wczesnej fazie badań. Omawiane leki są nadal testowane w warunkach klinicznych i nie zostały formalnie zatwierdzone do leczenia żadnych zaburzeń zdrowia psychicznego.

To za wcześnie w porównaniu ze zwykłym procesem opracowywania i wdrażania nowych metod leczenia.
Psychiatra kliniczny, dr Colleen Loo, profesor psychiatrii na Uniwersytecie Nowej Południowej Walii i Black Dog Institute w Sydney.

Australia ma być pierwszym krajem, który uregulował prawnie stosowanie MDMA i psylocybiny w terapii zaburzeń psychicznych. Jednak nie jest jedyną, która zapoczątkowała stosowanie psychodelików oficjalnie. Oregon stał się pierwszym stanem w USA, który w 2020 roku udzielił licencji pierwszemu dostawcy usług psylocybinowych. Natomiast w październiku 2022 roku Alberta jako pierwsza w Kanadzie, uregulowała używanie leków psychodelicznych.

Należy pamiętać o tym, że leki psychodeliczne nie będą działały jak jakiś magiczny przełącznik w naszym mózgu, który sprawi, że wszystko wróci do stanu sprzed choroby. Ludzie reagują rożnie na tego typu substancje, a dalsze badania pozwolą lepiej zrozumieć ich wpływ na ludzki mózg.  

Przed wojną pracowali w IT. Teraz latają dronami nad linią frontuAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas