Serie i numery banknotów, na których możecie nieźle zarobić
Nie ma chyba prostszego sposobu na próbę wzbogaceni się niż zajrzenie do własnego portfela i zobaczenie, czy przypadkiem nie posiadamy banknotów o wyjątkowych seriach i numerach, dzięki którym kolekcjonerska wartość naszych papierowych pieniędzy przewyższy nominał kilkukrotnie.
Na pierwszy rzut oka sprzedanie banknotu dziesięciozłotowego za przeszło 1500 złotych może wydawać się abstrakcyjne, ale do podobnych transakcji dochodzi codziennie. Zobacz, na co powinieneś zwrócić uwagę przy zaglądaniu do portfela.
Numer seryjny z takimi samymi cyframi (np. AK4444444)
Dużą wartość kolekcjonerską mają banknoty, których numer seryjny zawiera wszystkie takie same cyfry. Jak łatwo można policzyć, w każdej serii możemy znaleźć maksymalnie dziesięć takich unikalnych kombinacji, co sprawia, że szansa na trafienie takiego pieniądza wynosi niemal jeden na milion.
Oczywiście im lepszy jest stan banknotu, tym większą kwotę będziemy mogli za niego dostać. Mocno zmięty i ubrudzony pieniądz może być praktycznie nic nie warty w przeciwieństwie do takiego w stanie idealnych. Wówczas za banknot możemy otrzymać nawet kilkunastokrotność jego nominału.
Początkowy numer seryjny (np. HD0000002)
Równie rzadkie numery seryjne co te z samymi cyframi są te z początkowymi liczbami. Jak powszechnie wiadomo, w każdej serii jedynka będzie tylko jedna, a pojedynczych liczb zobaczymy wyłącznie dziewięć.
Co prawda, każdy numer seryjny jest unikalny, lecz z pewnością większość z nas rozumie, dlaczego trójka jest bardziej atrakcyjna dla kolekcjonerów od przykładowo 6924164. Początkowe numery również mogą nam przynieść kilkunastokrotny zysk.
Początkowe serie i serie zastępcze (np. AA)
Nieco mniejszy zysk mogą nam zagwarantować początkowe serie takie jak "AA" czy "AB" oraz serie zastępcze np. "ZA". W pierwszym przypadku psychologia działa podobnie jak z numerami. Te pierwsze zawsze są więcej warte od pozostałych.
Natomiast pieniądze z serii zastępczych powstają, gdy w jakimś egzemplarzu stwierdzono wadę produkcyjną i na jego miejsce wydrukowano nowy. Ze względu na rzadkość takie banknoty również wyceniane są na kwotę wyższą od nominału.
Numery radarowe (np. KE1234321)
Numery radarowe charakteryzują się symetrycznym ułożeniem. Wbrew wielu opiniom nie są one duże więcej warte niż nominał, choć zawsze możemy na nich kilka złotych zarobić, gdy ich stan jest na naprawdę wysokim poziomie.
Nie najwyższa wartość związana jest z doprawdy sporą liczbą kombinacji radarowych w każdej serii. O ile numerów seryjnych z takimi samymi cyframi lub początkowymi liczbami możemy znaleźć nie więcej niż dziesięć, tak numerów radarowych odnajdziemy tysiące.
Błędy druku (np. brak numeru seryjnego)
Wydawać by się mogło, że uszkodzony banknot prędzej będzie nic nie wart niż jakieś spore sumy, lecz nic bardziej mylnego. Gdy jakieś niekompletny papierowy pieniądz umknie kontrolerom i opuści Polską Wytwórnię Papierów Wartościowych (PWPW) od razu staje się rarytasem dla kolekcjonerów.
Przykładem takich banknotów mogą być te, u których brakuje numeru seryjnego, hologramu lub jakiejkolwiek innej widocznej części. Na takich unikatach możemy zarobić nawet dziesięciokrotność nominału. Oczywiście tylko wtedy, gdy papierowy pieniądz faktycznie zostanie wydrukowany w PWPW, a nie u sąsiada w piwnicy.
A jeśli już znaleźliście w swoich portfelach prawdziwe skarby warto zgłosić się do programu "Łowcy skarbów. Kto da więcej", w którym kolekcjonerzy i dealerzy sztuki licytować będą przyniesione przez uczestników różnorodne przedmioty. Program emitowany będzie od września w Czwórce, a zgłoszenia przyjmowane są jeszcze na fanpage’u programu.