Trzy kategorie zawodów, których sztuczna inteligencja nie jest w stanie zastąpić

W związku z dynamicznym rozwojem sztucznej inteligencji i coraz większym jej udziałem w poszczególnych zadaniach rosną obawy pracowników o stabilność zatrudnienie. Jednak najnowszy raport dotyczący roli AI na rynku pracy wyodrębnił trzy kategorie zawodów, które nie mają się czego bać... jeszcze.

Strach przed zastąpieniem ludzi przez maszyny istnieje w naszym społeczeństwie już od czasów rewolucji przemysłowej. Wtedy też obawy dotyczyły tego, że maszyny i zmechanizowane taśmy produkcyjne zawładną ludzkimi miejscami pracy. Jednak mimo wszystko ludzie pracują ramie w ramię obok tych maszyn. Obecnie jednak sztuczna inteligencja stopniowo zawłaszcza sobie obszary, które do tej pory dostępne były tylko dla ludzi. 

Sztuczna inteligencja zagrożeniem dla miejsc pracy?

Według raportu Goldman Sachs z marca 2023 roku, sztuczna inteligencja zdolna do generowania treści będzie w stanie wykonywać jedną czwartą pracy wykonywanej obecnie przez ludzi! Wiążę się to z tym, że postępująca ekspansja AI i automatyzacja pracy przyczyni się do utraty ponad 300 milionów miejsc pracy.  

Trzy szczególne kategorie zawodów

Reklama

Jednak, mimo wielu niepokojących wieści do nas docierających i widma utraty pracy w przyszłości, eksperci zauważyli pewne obszary, których sztuczna inteligencja nie jest w stanie przejąć na tym etapie rozwoju. Chodzi przede wszystkim o te zawody, w których wykonywaniu kluczową rolę odgrywają typowo ludzkie cechy. Są to między innymi inteligencja emocjonalna czy nieszablonowe myślenie. Specjalizacja w zawodach, które wymagają tych cech od pracownika, może zmniejszyć ryzyko zastąpienia nas w przyszłości. 

Nie można bezpośrednio stwierdzić, że wszelkie zawody oparte na kreatywności i nieszablonowym myśleniu są w tym momencie zwycięzcami. Rzeczywistość nie jest tak zero jedynkowa, jakbyśmy tego chcieli. Na przykład zajęcia związane z projektowaniem graficznym i sztukami wizualnymi mogą pójść na pierwszy ogień. Podstawowe algorytmy mogą pomóc botom poddać analizie miliony obrazów, a to pozwoli sztucznej inteligencji na błyskawiczne opanowanie określonej estetyki.  

Jednak, jak mówi Ford, pozostają pewne obszary, które będą wymagały udziału człowieka. Chodzi na przykład o naukę, medycynę czy prawo, gdzie podstawą działania jest nieszablonowe myślenie i określanie nowych strategii prawnych, medycznych czy biznesowych dla osiągnięcia jak najlepszych wyników. 

Drugą kategorię względnie bezpieczną stanowią zawody związane z umiejętnością nawiązywania wyrafinowanych relacji międzyludzkich. Mamy tutaj na myśli pielęgniarki, konsultantów biznesowych czy dziennikarzy śledczych. Jak twierdzi Ford, są to zawody, „w których potrzebujesz bardzo głębokiego zrozumienia ludzi. Myślę, że minie dużo czasu, zanim sztuczna inteligencja będzie mogła wchodzić w interakcje w sposób, który naprawdę buduje relacje”. 

Trzecia kategoria to wszelkie zawody, które wymagają od nas niesamowitej zręczności i mobilności oraz umiejętności rozwiązywania problemów w nieprzewidywalnych warunkach. Są to przede wszystkim zawody techniczne jak elektryk, hydraulik czy spawacz. Wiążę się to z tym, że zawody te obcują na co dzień z ryzykiem wystąpienia sytuacji nieznanej, która wymaga szybkiej decyzji. Aby takie zawody mogła wykonywać sztuczna inteligencja, potrzebowalibyśmy zaawansowanych robotów, rodem z science-fiction, typu C-3PO. 

Umiejętności, których sztuczna inteligencja szybko się nie nauczy

Mimo że te kategorie prawdopodobnie w dalszym ciągu będą wykonywane przez ludzi, to większość ekspertów zgadza się ze stwierdzeniem, że każdy zawód w mniejszym lub większym stopniu zostanie zautomatyzowany przez AI.  Lekarze będą szybciej wykrywali nowotwory dzięki pomocy sztucznej inteligencji, jednak rola lekarza nie prędko zostanie zastąpiona, ponieważ większość ludzi chce rozmawiać w dalszym ciągu z drugim człowiekiem, nie z maszyną. A rozwijanie typowo ludzkich umiejętności pomoże nam wykonywać swoją pracę ramie w ramię ze sztuczną inteligencją.  

Możemy myśleć, że praca umysłowa jest na lepszej pozycji niż, na przykład praca kasjera, który już pracuje obok kas samoobsługowych. Jednak sztuczna inteligencja już się nauczyła pisać raporty, ale kasjerka oprócz kasowania towarów dba też o inne aspekty, jak kontakt z klientem czy wprowadzanie nowych produktów. Umiejętności społeczne obecnie stają się jednymi z najbardziej cenionych na rynku pracy.  

Polecamy na Antyweb | Tak będzie wyglądać Max - następca HBO Max na smart TV smartfonach, tabletach

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Sztuczna inteligencja | Amnesty International | rynek pracy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy