W Ziemię uderzył meteoryt. W nowej formie trafi na aukcję
Jeden z fragmentów meteorytu Muonionalusta, który milion lat temu uderzył w Ziemię, zyskał nową formę. W meteorycie wyrzeźbiony został czasomierz. Unikalny egzemplarz trafi na aukcję. Cena? Kosmiczna.
Fragment meteorytu Muonionalusta zyskał nową formę
Muonionalusta to żelazny meteoryt, którego fragmenty znaleziono na terenie północnej Szwecji, około 150 km od koła podbiegunowego. Łączna waga odnajdywanych od 1906 r. odłamków sięga kilkuset kilogramów. Jest to niezwykle ciekawy meteoryt - jako jeden z nielicznych na świecie zawiera naturalny stiszofit.
Meteoryt Muonionalusta w Ziemię uderzył mniej więcej milion lat temu. Teraz jeden z odłamków zyskał nową formę. Duet projektantów Toledano & Chan postanowił wyrzeźbić z niego zegarek. To pierwszy raz, kiedy czasomierz niemal w całości wykonany został z tego materiału. Nietuzinkowa biżuteria trafi na aukcję.
Zegarek wyrzeźbiony w meteorycie
Inspirowany brutalizmem zegarek nazwano B/1M. Chociaż meteoryty niejednokrotnie już wykorzystywano w luksusowych zegarkach, to jednak tym razem dzieło się wyróżnia. Artysta Phillip Toledano i zegarmistrz Alfred Chan z meteorytu wykonali bowiem większą część czasomierza: oprócz tarczy z meteorytu powstały m.in. koperta i uszy koperty. Gadżet został powleczony powłoką antykorozyjną.
Charakterystyczne, wielokierunkowe prążki obecne na fragmentach meteorytu Muonionalusta podkreślają unikatowy charakter zegarka. Twórcy zaznaczają, że wszystko to jest "bardzo niezwykłe". Twórcy mają nadzieję wprowadzić ten element do limitowanej produkcji - ze względu na naturę materiału każdy zegarek miałby niepowtarzalny wygląd. Pierwszy czasomierz już można kupić.
Zegarek z meteorytu trafi na aukcję. Cena jest wysoka
Fragmenty meteorytów potrafią kosztować fortunę, stąd nie dziwi wysoka cena zegarka. Prototyp czasomierza wyceniono na kwotę od 8000 do 16000 dolarów. Obiekt pojawi się na aukcji Time for Art, zorganizowanej przez Phillips Watches. Aukcja wystartuje w sobotę (7 grudnia br.) w Nowym Jorku.
- Meteoryty nie rosną na drzewach, więc wybór takiego materiału do pracy jest bardzo kosztowny - powiedział Toledano CNN. - I pewna irytująca rzecz... to to, że podczas pracy ze złotem, jeśli masz jakieś resztki, możesz je poddać recyklingowi i wykorzystać w innych projektach. Z meteorytem nie możesz tak postąpić.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 89 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!