Tragedia "latającego człowieka" na odrzutowym Flyboardzie

Franky Zapata, twórca słynnego Flyboard Air, w zeszły weekend miał poważnie wyglądający wypadek. Podczas pokazu stracił panowanie nad swoją odrzutową deską w wpadł do jeziora.

Francy Zapata wpada do wody podczas pokazu lotu na Flyboard Air
Francy Zapata wpada do wody podczas pokazu lotu na Flyboard AirTwitter

Franky Zapata to znany na całym świecie pilot i wynalazca, który chce spełnić marzenie ludzi o lataniu jak ptaki. Francuz sam zaprojektował kilka niesamowitych osobistych urządzeń latających. Najciekawszym z nich jest Flyboard Air, czyli deska latająca z napędem odrzutowym.

W lipcu 2019 roku, w 110. rocznicę pokonania samolotem kanału La Manche przez Louisa Blériota, Zapata próbował na swoim wynalazku przemierzyć kanał o długości 35 kilometrów. Udało mu się tego dokonać, czym pokazał, że w takich urządzeniach tkwi ogromny potencjał.

W zeszły weekend, Zapata brał udział w imprezie odbywającej się nad jeziorem Biscarrosse we Francji. Tuż po starcie na swoim Flyboardzie Air, "latający człowiek" utracił panowanie nad urządzeniem, w rezultacie czego zaczął się coraz szybciej obracać wokół własnej osi.

Franky Zapata miał wypadek na swoim Flyboard Air

Chwilę później silniki straciły moc i Zapata z całym impetem runął do jeziora z wysokości ok. 15 metrów. Obsługa szybko go wydobyła z wody i przetransportowała do szpitala. Zapata nie stracił przytomności i nie odniósł żadnych poważnych obrażeń. Obecnie czuje się dobrze i zapowiada powrót do testów.

Wynalazca i entuzjasta sportowych pojazdów odrzutowych napisał na swoim koncie na Twitterze: "Dziękuję za wiadomości, nic mi nie jest. To przypomina nam, że nie jesteśmy ptakami, a jeśli nie jesteśmy doskonali, wygrywa grawitacja". Zapata dodał, że ten wypadek nie przeszkodzi mu w realizacji celu, jakim jest wprowadzenie na rynek urządzeń, które pozwolą ludziom latać jak ptaki.

Motyl i Globus: Propaganda na mapach świata...INTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas