Pierwszy mikroskop z druku 3D. Każdy może taki mieć

Naukowcy zaprezentowali pierwszy na świecie mikroskop, który został w całości zaprojektowany i zbudowany z części wydrukowanych w technologii 3D. Co więcej, dzięki udostępnionym planom open-source, prawie każdy może samodzielnie złożyć go sobie w domu za mniej niż 250 zł.

Bez mikroskopu nie ma pracy laboratoryjnej. Teraz można sobie jeden wydrukować (zdj. poglądowe)
Bez mikroskopu nie ma pracy laboratoryjnej. Teraz można sobie jeden wydrukować (zdj. poglądowe)123RF/PICSEL

Kilka lat temu badacze z Uniwersytetu w Bath i Uniwersytetu w Cambridge rozpoczęli projekt OpenFlexure, którego celem było stworzenie mikroskopów opartych na planach open-source, przeznaczonych do druku 3D. Dzięki temu mikroskopy te zostały złożone w ponad 50 krajach na całym świecie, w tym także w laboratoriach na Antarktydzie i choć ich cena była znacznie niższa niż standardowego sprzętu, istniał pewien problem.

Mikroskop w całości z druku 3D

A mianowicie specjalnie wykonane soczewki szklane, które są niezbędne do działania mikroskopu, kosztowały setki dolarów, co sprawiało, że urządzenia wciąż były poza zasięgiem wielu osób. Zespół badaczy z Uniwersytetu Strathclyde w końcu opracował rozwiązanie, które pozwoliło obniżyć całkowity koszt mikroskopu OpenFlexure i uczynić go pierwszym mikroskopem w pełni wykonanym z części wydrukowanych w 3D.

Naukowcy wykorzystali najnowsze osiągnięcia w dziedzinie soczewek optycznych wykonanych w technologii druku 3D. Zastosowali konsumencką drukarkę żywiczną Elegoo Mars 3 Pro, która wykorzystuje żywicę fotopolimeryzującą do wydrukowania soczewki o parametrach odpowiadających soczewce płasko-wypukłej o średnicy 12,7 mm i ogniskowej 35 mm, typowej dla komercyjnych mikroskopów.

Mikroskop działa w pełni funkcjonalnie po wydrukowaniu i złożeniu, a projektanci poszli o krok dalej, instalując kamerę oraz źródło światła sterowane przez komputer Raspberry Pi. Mimo dodania tych komponentów, całkowity koszt budowy mikroskopu wyniósł jakieś 60 dolarów (ok. 250 zł), a czas montażu to mniej niż trzy godziny.

Pierwsze testy i wyniki

Pierwsze próbki, które badacze zbadali za pomocą nowego sprzętu, obejmowały rozmaz krwi oraz cienki przekrój nerki myszy. Mikroskop o wadze 3 kg zapewniał powiększenie, które umożliwiało uzyskanie pola widzenia na poziomie 1,7 mm oraz rozdzielczości przestrzennej na poziomie około 5 mikrometrów. Obrazy uzyskane za pomocą mikroskopu wyraźnie przedstawiają pojedyncze komórki krwi, kanaliki nerkowe oraz inne szczegóły subkomórkowe.

Badacze podkreślają, że mikroskopy komercyjne, zwłaszcza te wykorzystywane w badaniach naukowych czy diagnostyce klinicznej, mogą kosztować nawet ok. 20 tys. dolarów. W przypadku diagnostyki terenowej w miejscach o ograniczonych zasobach finansowych, koszt takich urządzeń stanowi poważny problem, zwłaszcza w kontekście dostępności serwisowania sprzętu i wymiany części optycznych.

Dlatego badacze nie zamierzają poprzestać na jednym modelu. Kolejne wersje mikroskopów 3D mogą oferować różne powiększenia i apertury, co otworzy nowe możliwości dla różnych zastosowań. Dzięki temu mikroskopy z druku 3D mogą stać się dostępne dla jeszcze szerszego grona użytkowników, zarówno w badaniach naukowych, jak i w codziennych zastosowaniach edukacyjnych czy diagnostycznych.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 88 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Humanoidalne roboty lekarstwem na samotność?© 2025 Associated Press
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas