Światowy Dzień Astmy. Alarmujące dane o przerywaniu leczenia przez pacjentów
Światowy Dzień Astmy w tym roku kładzie nacisk na dostępność leczenia wziewnego, które, mimo swojej skuteczności, jest nie w pełni wykorzystywane. Wielu pacjentów po ustąpieniu objawów przestaje przyjmować leki, co prowadzi do nawrotów astmy. Specjaliści zachęcają do stosowania się do zaleceń oraz do konsultacji z lekarzami i edukacji na temat właściwego używania inhalatorów.

Chociaż astma, czyli przewlekła choroba zapalna układu oddechowego, wymaga regularnego przyjmowania odpowiednich leków, zaledwie 30% Polaków to robi - reszta pacjentów, jak twierdzi dr hab. Piotr Dąbrowiecki, odstawia je, kiedy tylko objawy miną.
- Astma nie znika, tylko ulega remisji, a brak leczenia prowadzi do nawrotu objawów, często z większą siłą - zauważa specjalista.
6 maja obchodzony jest Światowy Dzień Astmy
W tym roku Światowy Dzień Astmy obchodzony jest pod hasłem "Leczenie wziewne dostępne dla wszystkich", ponieważ w krajach rozwiniętych takie leczenie jest dostępne, lecz nie w pełni wykorzystywane. Problemem tu jest nie tylko odstawienie leków przez pacjenta bez konsultacji z lekarzem kiedy tylko ustąpią dolegliwości, ale również niewłaściwe używanie inhalatorów.
- Nawet jeśli pacjent ma dobrze dobrany lek, to niewłaściwa technika jego przyjmowania sprawia, że leczenie nie działa - przypomina dr hab. Dąbrowiecki z Kliniki Chorób Wewnętrznych, Infekcyjnych i Alergologii Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie. Jest on przewodniczącym Polskiej Federacji Stowarzyszeń Chorych na Astmę, Alergie i POChP, i sam choruje na astmę.
Jak poprawnie używać inhalatorów?
Inhalatory pMDI (ciśnieniowe) i DPI (proszkowe) mają zupełnie inną technikę użycia, a pacjent powinien wiedzieć, jak je prawidłowo stosować. Należy opróżnić płuca przed wdechem, odpowiednio zainhalować lek i wstrzymać oddech po aplikacji.
- Brak wydechu przed wdechem, czy brak zatrzymania oddechu, może zmniejszyć skuteczność terapii o połowę - zaznacza specjalista.
Podstawą powinno być sprawdzanie przez lekarzy siły wdechu pacjenta, tymczasem tylko 5% z nich to robi - a według dr hab. Dąbrowieckiego to konieczność.
- Astmy nie można dobrze leczyć bez oceny, czy pacjent w ogóle jest w stanie używać konkretnego typu inhalatora. Dlatego zachęcam pacjentów: przynoście inhalatory na każdą wizytę i pokazujcie lekarzowi, jak ich używacie. Sprawdzenie techniki inhalacji powinno być standardem.
Na rynku już dostępne są nowoczesne inhalatory, które niezależnie od pozycji czy wstrząśnięcia podają dokładną dawkę leku. Depozycja, czyli osadzanie się leku w drogach oddechowych po inhalacji, sięga nawet 50%.
Ekspert zapewnia, że każdemu pacjentowi można dobrać odpowiedni inhalator - skuteczny i łatwy w obsłudze. Wystarczy poświęcić czas na edukację.
Na stronach Polskiego Towarzystwa Alergologicznego https://dlapacjentow.pta.med.pl/ czy Federacji Pacjentów https://www.astma-alergia-pochp.pl/ dostępne są filmy instruktażowe, poradniki i szkolenia. Warto też zajrzeć na https://totylkoastma.pl/.
- Astmę aktualnie można bardzo dobrze kontrolować. Leczenie przewlekłe i doraźne, terapia trójlekowa, a także leczenie biologiczne, dają ogromne możliwości - mówi dr hab. Piotr Dąbrowiecki. - Aby je wykorzystać, trzeba jednak zrozumieć chorobę, stosować się do zaleceń i nie bać się pytać lekarza o wszystko, co budzi wątpliwości. Pamiętajmy także o edukacji - im więcej wiemy na temat swojej choroby, tym lepiej i dłużej żyjemy.
Źródło: PAP