Amor na niebie? Niezwykła chmura uchwycona nad Irlandią

Lubuscy Łowcy Burz regularnie udostępniają codzienne zdjęcia nieba na swoim profilu na Facebooku. Tym razem pokazali zdjęcie chmury, która przypomina Amora (Kupidyna) - boga miłości z rzymskiej mitologii. Ma nawet swój łuk.

Wielokrotnie patrzyliśmy na płynące po niebie chmury, które układały się w rozmaite kształty. Niektóre z nich do złudzenia mogły przypominać zwierzęta czy przedmioty. Niektóre nawet mogły wydawać się nieco przerażające, jak uchwycona chmura w kształcie ręki wyciągniętej z nieba. Tym razem Lubuscy Łowcy Burz udostępnili zdjęcie wyjątkowo uroczej chmury uchwyconej nad Irlandią. Jeśli przyjrzymy się uważnie, możemy zobaczyć kształt Amora z rozłożonymi skrzydłami, który w ręku trzyma łuk.

Reklama

Zdjęcie przykuło uwagę internautów, ma ponad 4,5 tys. reakcji, ponad 400 komentarzy i niemal 200 razy zostało udostępnione dalej. Nic dziwnego, takiego kształtu chmury nie widzi się na co dzień.

Komentujący dzielą się swoimi uwagami, co przypomina im ten kształt. Zdecydowaną przewagę stanowi "Amor" lub "Anioł". Niektórzy również chwalą się swoimi zdjęciami, na których uwiecznili chmury w niezwykłych kształtach.

Co to za chmura?

Niezwykła chmura uchwycona nad Irlandią to Cumulus lub po prostu — chmura kłębiasta. Cumulusy mają zróżnicowane kształty wieżyczek i pagórków o wyraźnie zarysowanych konturach lub mogą być nieco bardziej postrzępione.

Choć przemieszczają się stosunkowo nisko nad powierzchnią gruntu, to nie należą do chmur niskich, ale tych o budowie pionowej.  Powstają na mikroskopijnych drobinach (m.in. pyły, pyłki kwiatowe, soli morskiej) unoszących się w atmosferze — tzw. jądrach kondensacji, na których osadzają się cząsteczki wody.

Choć najczęściej wiążemy chmurę Cumulus z niewielkim obłoczkiem (Cumulus humilis), to niektóre mogą być znacznie bardziej rozbudowane pionowo (Cumulus congestus) dzięki prądom konwekcyjnym w słoneczne dni, lub tworzyć długie równoległe linie formowane przez wiatr (Cumulus mediocris). Nie powinniśmy spodziewać się z nich opadu, choć często są pierwszym stadium w rozwoju burzowych Cumulonimbusów.

Chmura przypominająca Amora to postrzępiona wersja Cumulusa zwana Cumulus fractus. Jej fragmenty mogą przypominać ręce z palcami, skrzydła anioła lub ptaka. Nie wyklucza to jednak możliwości powstania bardziej zaokrąglonych kształtów, które w tym przypadku stworzyły wyjątkowo wyraźny zarys głowy.

Reszta to nasza wyobraźnia, która lubi przypisywać przypadkowym przedmiotom czy zjawiskom znane nam kształty, co nauka określa mianem pareidolii.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy