Temperatury w grudniu oszaleją. W tych miejscach ludzie zrzucą kurtki
W grudniu zamiast mrozu i śniegu czeka nas pogoda bardziej wiosenna niż zimowa. Zamiast szykować sanki, w wielu miejscach Polski będzie trzeba schować zimowe kurtki i wyciągnąć lżejsze ubrania. Tam, gdzie nie popada, można spodziewać się spacerów jak w marcu, a nie grudniowych zawiei.

Po małych przymrozkach i zaledwie chłodniejszych daniach przychodzi pogoda, która bardziej przypomina późną jesień niż zimę. Przez kilka najbliższych dni w wielu miejscach kraju zrobi się tak ciepło, że zamiast szalika i czapki lepiej będzie mieć pod ręką lżejszą kurtkę. Plany lepienia pierwszych bałwanów trzeba będzie odłożyć na później. Zwłaszcza na zachodzie i południowym zachodzie, gdzie prognozy zapowiadają nawet około 14 st. C. To tam ludzie mogą dosłownie zrzucić zimowe ubrania i wyjść z domu jak w marcu.
Gdzie będzie najcieplej?
W poniedziałek i wtorek w całej Polsce spodziewane jest duże zachmurzenie, ale z przejaśnieniami. Najwięcej słońca zobaczymy na zachodzie i południu kraju. Z zachodu na wschód przemieści się strefa słabych opadów deszczu, a w Tatrach pojawi się śnieg i deszcz ze śniegiem. Rano mogą utrzymywać się zamglenia i mgły. Temperatura maksymalna w ciągu dnia wyniesie od 5 st. C na północnym wschodzie do 11-12 st. C na zachodzie. Wiatr chwilami porywisty, nad morzem w porywach do 60 km/h.
Największe ocieplenie prognozowane jest w środę. Na południowym zachodzie termometry pokażą około 14 st. C, w centrum około 10 st. C. Najchłodniej na wschodzie i w górach, tam będzie około 7-8 st. C. Chyba zgodzicie się, że to zdecydowanie nie jest pogoda na sanki, a i z naśnieżaniem stoków będzie ciężko. W wielu miejscach wystarczą wiosenne ubrania i parasol lub przynajmniej wodoodporna kurtka, bo opady deszczu wciąż będą się pojawiały. Najczęściej na północy i wschodzie kraju, zarówno w dzień, jak i w nocy. Nad morzem i w górach wiatr będzie mocniejszy, a w wyższych partiach Tatr w porywach osiągnie 60-65 km/h.

Grudzień z przewagą plusów. Przynajmniej na mapie synoptycznej
Ciepłe powietrze zostanie z nami także w drugiej połowie tygodnia. W czwartek i piątek zachmurzenie będzie umiarkowane, miejscami małe. Nocami, zwłaszcza w kotlinach górskich, temperatura może spaść lekko poniżej zera, ale w dzień będzie dominować plus. Na południowym zachodzie do 10-11 st. C, w centrum około 8 st. C, a na północnym wschodzie 4-6 st. C.
Weekend nie przyniesie gwałtownego ochłodzenia. W sobotę i niedzielę ponownie najcieplej na zachodzie, od 9 do 10 st. C. W centrum około 7 st. C, a najchłodniej na południowym wschodzie, tam będzie 4-5 st. C.
Taka pogoda w grudniu potrafi zaskoczyć, ale czy pozytywnie? Mnie zdecydowanie nie. Jeśli też mieliście nadzieję na lepienie bałwana czy sanki to cóż... zamiast śniegu będzie padał deszcz. Także czekamy wciąż na przymrozki. Wcześniejsze prognozy mówiły o śnieżnych świętach. Zaczekajmy więc jeszcze tydzień, a meteorolodzy będą z większą dozą prawdopodobieństwa mogli powiedzieć, czy święta będą białe.
Źródło: IMGW





![[QUIZ] tylko dla kosmicznych geeków. Tajemnice grudniowego nieba](https://i.iplsc.com/000M1M5HAUGP6SEO-C401.webp)




