Amerykanie stworzyli "gogle Predatora". Armia USA zyskała superbroń

Gogle ENVG-B pozwalają widzieć w całkowitej ciemności. Lokalizują żołnierzy na polu walki, identyfikują wrogów i posiadaną przez nich broń, a informacje są wyświetlane w goglach w trybie on-line. Do niedawna taką technologię znali tylko fani filmu "Predator".

To najbardziej zaawansowane gogle noktowizyjne świata. Dzięki technologii ENVG-B obraz, który widzi żołnierz po ich założeniu przypomina to, co doskonale znają fani filmu "Predator". W tym kultowym dziele S-F kosmiczny najeźdźca miał system pozwalający dostrzegać kontury potencjalnych wrogów. Dokładnie tak samo ma być w przypadku najnowszych gogli dla amerykańskiej armii.

Precyzyjne parametry nowych gogli dla amerykańskich żołnierzy są na razie objęte tajemnicą. Producent czyli firma Elbit Systems zapewnia, że pozwalają one na obserwację w całkowitych ciemnościach. Wyposażone są najnowszą technologię noktowizyjną umożliwiającą zlokalizowanie wszystkich obiektów na polu walki, a następnie wyświetlenie ich w goglach z zaznaczonymi konturami sylwetek żołnierzy przeciwnika. 

Reklama

Oddzielny układ w goglach pozwala na obserwację terenu za pomocą termowizji, czyli wyświetlania obrazu uzyskanego dzięki analizie rozkładu temperatur na powierzchni obiektów. Termowizja dla żołnierzy oznacza możliwość wykrywania poruszających się obiektów, bez konieczności zbliżania się do nich i ujawnienia swoich pozycji.

Gogle ENVG-B są wyposażone w nowatorski układ oparty o moduł sztucznej inteligencji, który potrafi precyzyjnie wskazać położenie wrogich żołnierzy. Informacje o polu walki są na bieżąco wyświetlane w goglach tworząc obraz tzw. "rzeczywistości rozszerzonej", która do niedawna była znana tylko miłośnikom  filmu "Predator".

Producent gogli czyli amerykańska firma Elbit Systems dostała już pierwsze zamówienie od amerykańskiej armii o wartości 107 milionów dolarów. Pierwsza partia "gogli Predatora" wyposażonych w technologię ENVG-B trafiła już do żołnierzy 10-tej Dywizji Górskiej armii USA. 

Na współczesnym polu walki szansę na przeżycie ma tylko żołnierz, który posiada sprzęt do obserwacji w nocy. Dowodem może być wojna na terenie Ukrainy. Rosyjscy żołnierze w przechwyconych przez wywiad ukraiński rozmowach często żalą się, że bez okularów noktowizyjnych w nocy stają się jedynie celem dla snajperów.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama