Bomby AASM spadają na Rosjan w zaskakujący sposób
W sieci pojawiło się nagranie mające po raz pierwszy pokazywać zrzut bomb AASM Hammer przez ukraińskie myśliwce. Sposób, w jaki to zrobił, budzi ogromne zdziwienie.
Na początku roku prezydenta Francji ogłosił wielką pomoc militarną Ukrainie, w której znalazły się nowe bomby o masie 250 kg AASM Hammer. Ich pojawienie się na froncie znacząco zwiększyły możliwości precyzyjnego ataku na pozycje Rosjan. Teraz mamy pierwsze możliwe dowody, w jaki sposób Ukraińcy wykorzystają te bomby na froncie.
Pokazuje to nagranie zrzutu dwóch AASM przez myśliwiec MiG-29 ukraińskich sił powietrznych. Widać na nim jak samolot przelatuje na niskiej wysokości, po czym nagle podnosi nos i "podrzuca" bomby. Te lekkim lobem lecą w kierunku Rosjan, a myśliwiec szybko wraca do bazy.
Dlaczego Ukraińcy tak zrzucają bomby?
Ten sposób zrzutu bomb AASM może dziwić na pierwszy rzut oka. Tradycyjnie powinny być wypuszczane w prostym locie z dużej wysokości. Taka taktyka niezwykle mocno ogranicza zasięg bomby. Niemniej warunki frontu sprawiają, że ten sposób zrzutu AASM może być jedynym, jaki mogą wykorzystać Ukraińcy.
Rosjanie mają dominację w powietrzu, a sam front jest najeżony obroną przeciwlotniczą. Stąd Ukraińcy starają się jak najbezpieczniej podchodzić do bombardowań, aby nie stracić samolotów. Niemniej jak widać, starają się jak najlepiej wykorzystać otrzymaną broń. Takie "podrzucanie" bomby pozwala zdobyć dodatkowy zasięg pomimo niskiej wysokości.
Bomby AASM pozwalają na precyzyjne uderzenie
AASM Hammer (Armement Air-Sol Modulaire) to specjalny zestaw, zmieniające zwykłe niesterowane bomby, w broń precyzyjnego uderzenia (jak amerykańskie JDAM-ER). AASM kosztuje ok. 300 tysięcy dolarów i może być zamontowany na zwykłych bombach o masie od 125 do aż 1000 kg.
Przy montażu AASM na taką bombę umieszcza się nowe systemy naprowadzania oraz systemy zwiększenia zasięgu. Nowe naprowadzanie obejmuje nawigację inercyjną, GPS a przy niektórych bombach naprowadzanie na podczerwień lub laserowe. Pozwala to na uderzenie z dokładnością nawet do 1 metra.
***
Co myślisz o pracy redakcji Geekweeka? Oceń nas! Twoje zdanie ma dla nas znaczenie.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!