Brytyjski okręt atomowy naprawiony za pomocą... kleju Super Glue

Marynarka wojenna Wielkiej Brytanii zarządziła dochodzenie w sprawie naprawy jednego ze swoich okrętów podwodnych z napędem jądrowym, kiedy okazało się, że "specjaliści" zamiast wymienić zniszczone śruby w komorze reaktora HMS Vanguard, wkleili stare za pomocą kleju typu super glue.

Marynarka wojenna Wielkiej Brytanii zarządziła dochodzenie w sprawie naprawy jednego ze swoich okrętów podwodnych z napędem jądrowym, kiedy okazało się, że "specjaliści" zamiast wymienić zniszczone śruby w komorze reaktora HMS Vanguard, wkleili stare za pomocą kleju typu super glue.
"Naprawili" brytyjski okręt atomowy za pomocą kleju Super Glue /PA Images (miniatura - 123rf.com) /Getty Images

Wygląda na to, że Super Glue skleja nie tylko złamane serca, ale i zepsute elementy okrętów wojennych, a przynajmniej zdaniem "specjalistów", którzy przez ostatnie 7 lat przeprowadzali naprawy HMS Vanguard, jednego z czterech brytyjskich okrętów podwodnych z napędem jądrowym klasy Vanguard. O co konkretnie chodzi? Jak informuje The Sun, pracownicy odpowiedzialnej za naprawę firmy Babcock zamiast wymieniać zużyte śruby w komorze reaktora statku, mocowali je za pomocą kleju.

Po co wymieniać? Wystarczy trochę Super Glue

Fuszerka wyszła na jaw podczas inspekcji, kiedy to jedna z takich wklejonych śrub po prostu wypadła - jak się okazało po bliższych oględzinach, z powodu nadmiernego dokręcania doszło do ścięcia łbów co najmniej siedmiu śrub mocujących izolację na rurach z cieczą chłodzącą reaktor jądrowy, ale zamiast je wymienić, pracownicy firmy Babcock po prostu wkleili łby na miejsce za pomocą Super Glue. Co więcej, chociaż zgłosili problem ze śrubami jako usterkę proceduralną, to nie wspomnieli o zastosowanym "charakterze naprawy".

Reklama

Według źródeł The Sun brytyjski sekretarz obrony Ben Wallace "był wściekły", kiedy wszystko wyszło na jaw i zażądał "zapewnień" co do jakości przyszłych prac, bo należy pamiętać, że Babcock to drugi co do wielkości kontrahent resortu z umową opiewającą na wiele miliardów funtów (zajmuje się utrzymaniem floty okrętów Vanguard i Astute), więc nie można z niego po prostu zrezygnować.

W związku ze sprawą zarządził też pilne dochodzenie, w ramach którego śledczy przeanalizują wszystkie zapisy napraw, aby dowiedzieć się, kiedy doszło do klejenia śrub i kto jest za to odpowiedzialny. Rzecznik Ministerstwa Obrony zapewnił jednak, że "usterka" została wykryta jeszcze w suchym doku, a następnie "natychmiast zgłoszona i naprawiona", więc można zakładać, że zgodnie ze standardami bezpieczeństwa wadliwe śruby zostały już wymienione na nowe.

A co na to sam Babcock? Jego rzecznik stwierdził, że każdy problem związany z jakością jest ogromnym rozczarowaniem, ale ten został wykryty w ramach ich wewnętrznej kontroli, a przeprowadzone prace nie miały wpływu na bezpieczeństwo ani działanie okrętu. Nie da się jednak ukryć, że wizerunkowo nie wygląda to najlepiej, ani dla firmy, ani brytyjskiej marynarki, bo Vanguard jest przecież jednym z elementów systemu ciągłego morskiego odstraszania, wyposażonym w pociski jądrowe Trident, a teraz wszyscy będą pamiętać o wpadce z Super Glue. 

Chcesz coś dodać? SKOMENTUJ ten artykuł na Facebooku!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy