Chińczycy straszą USA. Pokazali swój samolot w trybie bestii
Do sieci trafiły pierwsze nagranie, pokazujące najnowocześniejszy chiński myśliwiec Chengdu J-20 z niezwykle dużym ładunkiem bojowym. Maszyna może przenosić aż 14 rakiet, stając się prawdziwą bestią w powietrzu. Oto jaką broń może przenosić chiński myśliwiec J-20.
Chiński myśliwiec J-20 z rekordowym ładunkiem
Nagranie, o którym mowa pokazuje przelot myśliwca J-20 tuż nad głową nagrywających. Uwagę od razu przykuwa liczba aż ośmiu rakiet podwieszonych parami na czterech pylonach pod skrzydłami. Wszystkie z nich to najprawdopodobniej PL-15, pociski rakietowe powietrze-powietrze o zasięgu do 200 kilometrów.
Oznacza to, że widziany na nagraniu J-20 leciał w "beast mode" (pol. tryb bestii) – popularne amerykańskie określenie na konfigurację samolotu bojowego, w której przenosi jak największy dla siebie ładunek uzbrojenia. To pokazuje też kierunek Chińczyków w modernizacji swoich myśliwców do ewentualnej walki w rejonie Pacyfiku.
J-20 w "beast mode"
J-20 podstawowo ma wewnętrzną komorę uzbrojenia, w którym może przenosić do czterech rakiet PL-15. Po obu jego stronach znajdują po jednej komorze, w której mogą zostać umieszczone pociski powietrze-powietrze krótkiego zasięgu (20 km) PL-10. Łącznie 6 takich pocisków znajdujących się w lukach pozwala zachować J-20 właściwości fizycznego stealth.
Widoczny na nagraniu "beast mode" podnosi maksymalną liczbę uzbrojenia chińskiego myśliwca do 14 pocisków w konfiguracji misji przeciwlotniczych. Nie wiadomo czy taka konfiguracja została dokładnie przetestowana, ale można założyć, że Chińczycy nad tym pracują. Prawdopodobnie też starają się jeszcze zwiększyć ładunek przenoszonego uzbrojenia. J-20 może stać się jeszcze groźniejszą platformą o ogromnej sile bojowej na Pacyfiku.
Topowe pociski Chińczyków
PL-15 uznawane są za jedne z najgroźniejszych pocisków w arsenale Chińczyków, mając większy zasięg niż główne pociski średniego zasięgu amerykańskich sił powietrznych – AIM-120 AMRAAM. Przy tym Chińczycy mogliby wykorzystać pylony pod skrzydłami dla większych pocisków dalekiego zasięgu PL-17, które według niepotwierdzonych raportów mogą lecieć na odległości ponad 300 kilometrów. Jak wskazuje portal The War Zone maksymalny ładunek PL-17 na J-20 może wynieść 4 sztuki i pocisk ten nie zmieści się w lukach wewnętrznych. Przy tym możliwe jest stosowanie różnych konfiguracji, aby wykorzystać maksymalny udźwig samolotu.
Trzeba jednak pamiętać, że "beast mode" na samolotach bojowych wiąże się z ogromnymi ograniczeniami. Zwyczajnie mając maksymalny ładunek, obniżają się możliwości lotu i m.in. znacznie spada prędkość maksymalna, przyspieszenie czy zasięg. Myśliwiec staje może i jest wtedy platformą zniszczenia, ale i też łatwiej ją zniszczyć.
W przypadku takiego samolotu jak J-20 dochodzi jeszcze pozbawienie go zdolności twardego stealth. Dodatkowe elementy podwieszone pod skrzydłami zwiększają sygnaturę radarową i dzięki temu wróg doskonale wie, że w jego kierunku już leci myśliwiec. De facto J-20 pozbawia się wtedy jednej ze swoich największych przewag nad wieloma innymi maszynami. Stąd "beast mode" na samolotach bojowych stanowi ostateczną opcję, gdzie standardem jest przenoszenie mniejszego ładunku bojowego, który jednak pozwala na zachowanie lepszych zdolności w locie lub daje miejsce na dodatkowe systemy obronne, zwiększając bezpieczeństwo.
Rywalizacja Chin i USA o Pacyfik
Pomimo wad maksymalnego uzbrajania samolotów bojowych, w ostatnim czasie mogliśmy zobaczyć coraz więcej prób takich działań przez lotnicze mocarstwa. Chociażby Amerykanie we wrześniu pokazali jeden ze swoich myśliwców F/A-18 Super Hornet z aż czterema nowymi pociskami dalekiego zasięgu AIM-174B, trzema AIM-120 AMMRAM oraz dwoma pociskami przeciwlotniczymi krótkiego zasięgu AIM-9X. Biorąc pod uwagę, że według niektórych deklaracji AIM-174B mają zasięg do 400 kilometrów, to zdjęcie musiało wywołać niepokój wśród Chińczyków.
Widać, że zarówno Chiny, jak i USA kierunkują siły na opracowanie zarówno nowych pocisków dalekiego zasięgu, jak i testują konfiguracje większego ładunku uzbrojenia na kolejnych myśliwcach. Chociażby w Stanach prowadzone są prace nad zwiększeniem liczby uzbrojenia na myśliwcach stealth F-35 i F-22, które są bezpośrednimi rywalami chińskiego J-20. Niemniej w Stanach widać bardziej chęć zachowania zdolności stealth na tych myśliwcach, z próbą stworzenia np. zewnętrznych adapterów dla komór uzbrojenia na F-35, dając możliwość przenoszenia dwóch dodatkowych pocisków.
Chińczycy mogą natomiast stosować taktykę dzielenia konfiguracji J-20. Część z nich może latać w trybie stealth, wykorzystując tylko i wyłącznie uzbrojenie w wewnętrznych komorach samolotu. Myśliwce w "beast mode" mogą służyć jako mnożnik siły bojowej, zapewniając dodatkowe uderzenie, łącznie z samolotami np. 4. generacji.
