Chińczycy zbudowali gigantyczne makiety lotniskowców USA. Coś niesamowitego

Chińska armia zajmuje coraz to nowe wyspy na Morzu Południowochińskim i szybko rozbudowuje swoją flotę morską, by stawić czoła swojemu największemu wrogowi, czyli Stanom Zjednoczonym. Rząd wie, że dojdzie do wojny, np. o Tajwan, dlatego armia zbudowała makiety lotniskowców, żeby już teraz się przygotować do tego wydarzenia.

Chińczycy zbudowali gigantyczne makiety lotniskowców USA
Chińczycy zbudowali gigantyczne makiety lotniskowców USAChAL-Wmateriały prasowe

Chińska armia intensywnie przygotowuje się do nieubłaganie nadchodzącego konfliktu ze Stanami Zjednoczonymi. Nie jest tajemnicą, że dojdzie do niego wówczas, gdy Państwo Środka stanie się potęgą na morzach i oceanach. Na razie to domena USA, ale eksperci są zdania, że może się to zmienić już w ciągu następnych 5 lat.

Obecnie Chiny wodują setki różnej klasy okrętów rocznie. To wydarzenie nie mające miejsca w historii tego kraju. To pokazuje, jak Pekinowi zależy na zwiększeniu możliwości armii w celu zawładnięcia całą Azją.

Chińczycy zbudowali makiety okrętów USA

Państwo Środka jest jeszcze zbyt słabe, by stawić czoła USA na morzach i oceanach, ale można ten fakt nadrobić, odpowiednio do tego szkoląc armię. Właśnie taki cel ma tamtejszy rząd. Amerykańskie satelity należące do Planet Labs i Maxar Technologies wypatrzyły, że na pustyni mieszczącej się w północno-zachodniej części kraju powstały gigantyczne makiety amerykańskich lotniskowców i niszczycieli.

Żołnierze Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej szkolą się na nich, by efektywniej radzić sobie w czasie rzeczywistego konfliktu. Gdy podczas niego uda się im wyeliminować te jednostki, to będą mogli przejąć władzę nad praktycznie całą Azją. Oprócz makiet, armia buduje tam setki silosów atomowych. Rząd ujawnił, że w ciągu najbliższej dekady kraj ma dysponować nawet 1000 głowic jądrowych. To pokazuje, do czego zmierza narastające napięcie pomiędzy USA a Chinami.

Pekin przygotowuje się do wojny o Tajwan

Zarówno informacje o makietach, jak i silosach, które opublikował Bloomberg, nie zostały szeroko i dokładnie skomentowane przez chiński rząd. Jedynie Wang Wenbin, minister spraw zagranicznych, powiedział, że nie ma żadnego pojęcia o takich przedsięwzięciach realizowanych przez armię i nie widział żadnych zdjęć satelitarnych ujawnionych przez amerykańskie firmy.

Oczywiście, to blef, który ma na celu odwrócenie uwagi świata od intensywnych przygotowań do wojny. Obecnie nie ma tygodnia, w którym chińska armia nie naruszałaby wód terytorialnych Tajwanu. W ten sposób Pekin testuje władze wyspy i przygotowanie tamtejszej armii do potencjalnej wojny.

Tymczasem Stany Zjednoczone ogłosiły niedawno zakrojony na ogromną skalę plan obrony Tajwanu przed agresją Chin. W chwili ataku, do akcji wejdzie tysiące różnej maści dronów, które mają urządzić chińskim żołnierzom piekło na Ziemi.

Jak ugotować idealne jajko? Naukowcy opracowali przepis© 2025 Associated Press