Czy francuski sprzęt zawodzi w trakcie kontrofensywy w Ukrainie?

Według ukraińskiego żołnierza francuskie kołowe wozy bojowe AMX-10 RC nie wytrzymują wymagań, które stawia pole bitwy w trakcie kontrofensywy w Ukrainie. O co chodzi?

W marcu tego roku Paryż potwierdził, że pierwsza partia kołowych bojowych wozów rozpoznania AMX-10 RC została dostarczona Ukrainie. Sprzęt ten jest także nazywany "lekkim czołgiem", chociaż takowym nie jest.

Jeden z ukraińskich żołnierzy, który chciał zachować anonimowość, opowiadał na łamach The Washington Post o trwających walkach we wschodniej Ukrainie podczas kontrataku. Stwierdził on, że podczas rosyjskiego bombardowania w pobliżu miejscowości Wełyka Nowosiłka w obwodzie donieckim wrogie pociski penetrowały francuskie pojazdy opancerzone AMX-10 RC. Miały być one "niewystarczająco ciężkie", by skutecznie chronić żołnierzy, dlatego też zdecydowano się przerzucić ten sprzęt dalej od bezpośredniej linii ataku.

Reklama

Jak zaznaczają media, sprzęt miał być "tylko" wsparciem m.in. dla czołgów i w założeniu miał przede wszystkim prowadzić misje rozpoznawcze. Już wcześniej pojawiały się informacje, że pancerz maszyny jest stosunkowo słaby i chroni żołnierzy jedynie przed pociskami kalibru do 12,7 mm i odłamkami. Z drugiej strony wóz bojowy miał nadrabiać wady swoją mobilnością. Z kolei Bulgarianmilitary zastanawia się, dlaczego właśnie ten sprzęt został "rzucony do walki" i co kierowało ukraińskim dowództwem. Nie są nam znane wyniki testów pancerza, które były wcześniej przeprowadzane przez francuską armię. Portal sugeruje, że głównym czynnikiem postawienia na AMX-10 RC może być presja czasu.

Francuskie wozy bojowe AMX-10RC

Forbes informował, że wysłane przez Paryż maszyny miały zostać specjalnie zmodyfikowane na prośbę Kijowa. Wozy miały otrzymać "lepszą świadomość pola bitwy, szybkość i zasięg bojowy". Według doniesień medialnych sprzęt miał dodatkowo otrzymać zaawansowane systemy optyczne (dzienne, nocne i termiczne).

Jak zauważa Bulgarianmilitary pancerz AMX-10 RC jest zbudowany ze stali i aluminium, co zapewnia stosunkowo wysoki poziom ochrony przed ostrzałem z broni strzeleckiej i odłamkami. Ponadto takie połączenie zmniejsza całkowitą masę wozu. Warto także zauważyć, że pancerz jest modułowy - można łatwo wymienić zniszczone fragmenty. Portal wskazuje również na to, że pojazd nie został opracowany, aby wytrzymywać bezpośrednie trafienia z broni ciężkiej. Maszyna powstałaby działać wspólnie z innymi pojazdami opancerzonymi oraz z piechotą, dzięki czemu minimalizuje się ryzyko pojawienia się dodatkowych ofiar i jednocześnie zwiększa się szansę na zwycięstwo.

Maszyna posiada działo F2 MECA kalibru 105 mm, a także współosiowy karabin maszynowy 7,62 mm NF1, karabin przeciwlotniczy M12HB oraz wyrzutnie granatów dymnych GALIX. Zamontowane jest tu także specjalne zawieszenie hydropneumatyczne pozwalające na zdalną regulację ciśnienia w oponach, co ułatwia lokomocję w trudnym terenie. Ponadto wóz może poruszać się w akwenach. Według specjalistów AMX-10 RC jest w stanie niszczyć rosyjskie czołgi starszego typu, np. T-62.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wojna Ukraina-Rosja | sprzęt wojskowy | kontratak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy