"Dlaczego Prigożyn nie ruszył na Warszawę?" Rosyjscy propagandziści w amoku

Program "Wieczór z Władimirem Sołowiowem" ogląda sam Putin. Propagandziści nie mogli pogodzić się, że doszło do "Marszu na Moskwę".
Program "Wieczór z Władimirem Sołowiowem" ogląda sam Putin. Propagandziści nie mogli pogodzić się, że doszło do "Marszu na Moskwę".YouTube
25 tysięcy uzbrojonych żołnierzy, z systemami obrony powietrznej, ponad tysiącem samochodów. I co oni robią? Ruszają, ale nie na Kijów, nie na Lwów, nie na Warszawę, ale na Moskwę!
propagandzista Władimir Sołowiow
Simonjan sugeruje, że zwykli Rosjanie mogą stracić nos lub zostać nabici na pal, jeśli w Rosji wybuchnie wojna domowa. Zobaczcie, jak spokojnie o tym wszystkim mówi, kiedy opisuje tortury podczas ostatniej rosyjskiej wojny domowej.
treść komentarza na Twitterze do fragmentu programu "Wieczór z Władimirem Sołowiowem"

Dla zdrajców "kula w łeb"!

Zdrajcy w czasie wojny muszą zostać zniszczeni [...] tylko kula w łeb dla Prigożyna i Dmitrija Ultkina [jeden z założycieli wagnerowców]. Zdrady nigdy się nie wybacza. Jedyna możliwość, która im została, to się zastrzelić. Innego wyjścia dla autorów przewrotu nie ma!
były wojskowy i deputowany do Dumy Andrey Gurulyov w programie Sołowiowa

Zobacz również:

    Nie czas tracić ducha: Żołnierz po amputacji wraca na linię frontu w UkrainieDeutsche WelleDeutsche Welle