Eksperymentalna broń USA w Ukrainie. "To odmieni oblicze wojny"
W najnowszym pakiecie militarnego wsparcia dla Ukrainy od Stanów Zjednoczonych znalazła się potężna eksperymentalna broń, która powinna wywołać panikę w rosyjskiej armii.
Nowy pakiet militarnej pomocy Stanów Zjednoczonych dla Ukrainy opiewa na 2,5 miliarda dolarów (ponad 10 miliardów złotych). Znajdują się w nim m.in. ogromne ilości wszelkiej maści amunicji, ciężkiego sprzętu, systemów obronnych oraz eksperymentalna broń, która będzie siała postrach wśród rosyjskich oddziałów.
Chodzi o 10 mobilnych systemów pocisków naprowadzanych laserowo przeznaczonych do szybkiego i skutecznego niszczenia dronów. To broń, na którą Siły Zbrojne Ukrainy czekały od samego początku wybuchu wojny. Rosjanie bardzo często wykorzystywali różne drony do przeprowadzania ataków na np. obiekty infrastruktury krytycznej.
Eksperymentalna broń antydronowa USA w Ukrainie
Pentagon chciałby nie tylko przetestować rozwijaną w USA broń do niszczenia dronów w realnych warunkach wojny, ale również te systemy mają w końcu wspomóc armię w niszczeniu irańskich dronów Shahed-136. Rosja zakupiła setki takich maszyn, a ich niskie koszty produkcji, nie przekraczające 20 tysięcy dolarów za sztukę, sprawiają, że są idealną bronią, o wiele lepszą od rakiet, do niszczenia wybranych celów.
Eksperymentalna broń niebawem dostarczona przez USA do Ukrainy to najnowsze systemy naprowadzanych laserowo pocisków Counter Unmanned Aerial Systems (C-UAS). Jak dowiedział się serwis Defense One, broń ta została opracowana i dostarczona przez amerykańską firmę SAIC. Podobno systemy zostały przekazane Pentagonowi całkiem niedawno, bo na początku bieżącego roku.
Systemy antydronowe mają niszczyć irańskie Shahed-136
Mają być one rozwijane na bazie wiedzy zgromadzonej przez amerykański wywiad w Ukrainie, w kwestii właśnie ataków irańskich dronów Shahed-136 na różne cele. Z nieoficjalnych informacji wynika, że system cechuje się 100-procentową skutecznością i ma być używany już podczas zbliżającej się wielkimi krokami wielkiej ukraińskiej kontrofensywy na wschodzie kraju.
Firma SAIC stosuje naprowadzane laserowo rakiety AGR-20 APKWS (Advanced Precision Kill Weapon System) produkowane przez koncern BAE. Uzupełniane są one przez specjalne naziemne systemy maszynowe. Pocisk ma masę 15 kilogramów i przemieszcza się z prędkością nawet 3600 km/h. Atrybutem tej broni ma być świetna skuteczność i bardzo niskie koszty produkcji pocisków na poziomie 30 tysięcy dolarów, które są porównywalne z irańskimi dronami Shahed-136.
Jeśli te systemy spełnią pokładane w nich nadzieje, to Ukraina będzie w posiadaniu broni, która może całkowicie pokrzyżować przyszłe plany rosyjskiej armii, a nawet jak twierdzą eksperci z Defense One, "odmienić nie do poznania oblicze wojny". W końcu w dużym stopniu Kreml bazuje właśnie na tanich bezzałogowcach w planowaniu swoich ataków na ukraińskie obiekty.