"Morze NATO" stało się faktem. Potężny cios dla Putina

Węgry w końcu wyraziły zgodę na ratyfikowanie akcesji Szwecji do NATO. Kraj jest już na ostatniej prostej do wejścia do struktur Sojuszu. Ta decyzja sprawi, że NATO będzie potężne jak nigdy w historii. To ogromny cios dla Władimira Putina i jego imperialistycznych planów odnośnie Europy.

Morze NATO stało się faktem. Potężny cios dla Putina
Morze NATO stało się faktem. Potężny cios dla Putina123RF/PICSEL

Parlament Węgier, podczas trwającej wiosennej sesji, wyraził zgodę na przyjęcie Szwecji do NATO. To wielki dzień dla Szwecji. Oznacza to bowiem, że nic już nie stoi na przeszkodzie, by kraj ten wszedł w struktury najpotężniejszego sojuszu obronnego na świecie.

To wielki osobisty cios nie tylko dla Władimira Putina, ale również imperialistycznych planów Kremla dotyczących inwazji, po Ukrainie, na inne kraje Europy. Finlandia i Szwecja w NATO oznacza obronę tych krajów przez cały Sojusz, co sprawia, że Rosja w obecnej kondycji nie miałaby żadnych szans ich podbić.

NATO wesprze Szwecję, a Szwecja wzmocni NATO

Jakiś czas temu pojawiły się informacje, że Kreml planował inwazję na Finlandię, a w przyszłości również Szwecję. Te kraje mają świetną armię, ale bez wsparcia NATO miałyby marne szanse na obronę w obliczu zarówno ogromnej granicy lądowej z Rosją (Finlandia), jak i potężną rosyjską flotą północną (Szwecja).

W czasie pokoju, w siłach zbrojnych Szwecji służy czynnie 24 000 ludzi, z czego 9 300 to oficerowie zawodowi, 5 900 podoficerowie, żołnierze zawodowi i marynarze a 8 900 to pracownicy cywilni. Do dyspozycji armii jest też 11 500 ludzi zatrudnionych w niepełnym wymiarze godzin.

50 tysięcy żołnierzy szwedzkiej armii

Nie można też zapomnieć o gwardii Hemvärnet, w której jest 20 300 osób. W przypadku pełnoskalowej inwazji Rosji, armia liczyłaby 55 tysięcy kobiet i mężczyzn. Tymczasem w samych wojskach lądowych Szwecji służy obecnie 7 000 żołnierzy. Nie są to duże liczby, porównując je np. do Polski, ale mówimy tutaj o kraju, który ma blisko cztery razy mniejszą populację.

Wejście Szwecji do NATO pozwoli Sojuszowi rozbudować bazy wojskowe na terytorium całej Skandynawii, co już ma miejsce. Eksperci nie mają wątpliwości, że z powodu globalnego ocieplenia, transport morski z Azji coraz częściej będzie mógł odbywać się szlakami arktycznymi. Koncerny wydobywcze będą mogły też na o wiele większą skalę eksplorować daleką północ pod względem gazu czy ropy.

Szwecja w NATO to pełna kontrola nad Morzem Bałtyckim

NATO, posiadając personel w Szwecji, Norwegii i Finlandii, będzie mogło o wiele lepiej czuwać nad bezpieczeństwem interesów krajów znajdujących się w Sojuszu przed prowokacjami ze strony Rosji. Największe jednak korzyści obecności Szwecji w NATO będą dla basenu Morza Bałtyckiego. Eksperci mówią teraz nawet o "Morzu NATO".

Szwecja była bowiem ostatnim ogniwem potrzebnym do objęcia pod władanie NATO całego Morza Bałtyckiego. Teraz rosyjska aktywność na akwenie będzie mocno ograniczona. Szwedzi mają potężną wiedzę w zakresie łodzi podwodnych. Sojusz będzie mógł na o wiele większą skalę patrolować morze, wyspy i szlaki handlowe. Dodatkowo armie Szwecji czy Finlandii będą na bieżąco współpracowały logistycznie i informacyjnie z dowództwem NATO, dzięki czemu będzie można szybciej i skutecznej realizować akcje wojskowe.

Finlandia i Szwecja w NATO to koszmar Władimira Putina. Inwazją na Ukrainę, Putin chciał podzielić kraje Europy i wystawić na próbę Skandynawię. Jednak nie docenił współpracy krajów Europy w obliczu wspólnego wroga i zamiast nas osłabić, docelowo wzmocnił, co będzie miało ogromne i negatywne reperkusje dla przyszłości Rosji i jej imperialistycznych planów.

Nastolatek z Polski nagrodzony przez NASA za zdjęcie Wilczego KsiężycaPolsat News
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas