Niemcy dotrzymały słowa. Ich topowa broń już na Ukrainie

W październiku 2024 roku Armin Papperger, CEO Rheinmetall AG, zdradził mediom, że do końca roku jego firma wyśle na Ukrainę pierwszy bojowy wozów piechoty KF41 Lynx. To jedna z najnowszych w swojej klasie konstrukcji, która ma dać nową jakość ukraińskiej armii. Teraz w rozmowie z niemieckim Frankfurter Allgemeine Zeitung prezes Rheinmetall stwierdził, że udało się spełnić tę obietnicę i Ukraińcy żołnierze już mają w rękach pierwszego KF41 Lynx. Maszyna ma przechodzić testy przed złożeniem seryjnego zamówienia. Zamówienia, które w teorii ma przynajmniej częściowo być wykonywane na Ukrainie.

KF41 Lynx to podstawowo ciężki bojowy wóz projektu niemieckiego Rheinmetall Landsystems, który powstał z myślą o modułowości konstrukcji. Może zostać zmodyfikowany pod konkretne wymagania oraz role, wykorzystując różne dodatki, służąc także za m.in. wóz dowodzenia, wsparcia technicznego czy nawet cięższego wsparcia ogniowego z inną wieżą i zamontowanym działem 120 mm rodem z czołgów. Nawet w podstawowej konfiguracji bojowego wozu piechoty waży ok. 44 tony, prawie tyle, co niektóre rosyjskie czołgi. A wraz z dodatkami np. w postaci modułowego pancerza waga może wzrosnąć. Obok 3-osobowej załogi może transportować drużynę 8 żołnierzy.

Opancerzenie

KF41 podstawowo posiada dobrą ergonomię i wysoką ochronę. Bazowy pancerz wozu bojowego chroni m.in. przed pociskami średniego kalibru z przodu i ogniem cięższego karabinu maszynowego także po bokach i z tyłu oraz zapewnia wysokie zabezpieczenie przeciwminowe. KF41 Lynx może zostać także doposażony w dodatkowy pancerz modułowy oraz systemy aktywnej obrony soft kill, jak i hard kill w zależności od potrzeb i możliwości użytkującego.

Uzbrojenie

BWP KF41 Lynx wykorzystuje wieżę serii Lance, której podstawowym uzbrojeniem jest armata automatyczna 30 mm MK 30-2/ABM, jednak istnieje możliwość zastosowania innego uzbrojenia kalibru 30/35 mm z amunicją programowalną m.in. armaty Wotan 35. Ta broń pozwala na skuteczne atakowanie m.in. piechoty, lekkich celów opancerzonych czy nawet śmigłowców. Wóz posiada także sprzężony karabin maszynowy kalibru 7,62 mm RMG 7.62. KF41 Lynx może zostać zintegrowany także z wyrzutnią pocisków przeciwpancernych Spike-LR2. Co ważne, KF41 Lynx zapewnia możliwości "hunter-killer", gdzie dowódca posiadając znacznie lepszy przegląd pola, znajduje cele i nastawia na nie działo, a celowniczy dokonuje tylko szybkiej korekty przed oddaniem strzału.

Mobilność

Napęd KF41 Lynx stanowi silnik diesla Liebherr D976 I-6 o mocy 1140 koni mechanicznych, mogący według szacunków rozpędzić wóz do 70 km\h na równej drodze. Silnik współpracuje ze skrzynią biegów RENK. Deklarowany zasięg jazdy pojazdu wynosi 500 kilometrów. Ze względu na swoją masę KF41 Lynx nie ma zdolności pływania.

Według dostępnych informacji Ukraina ma łącznie otrzymać 10 wozów bojowych KF41 Lynx od Rheinmetall. Jednak według planów ta liczba ma się znacząco się zwiększyć. W czerwcu 2024 roku Rheinmetall AG podpisał z władzami Ukrainy protokół, wedle którego obie strony mają dążyć do uruchomienia produkcji wozów serii Lynx na Ukrainie.

Pomysły na uruchomienie produkcji KF41 Lynx na Ukrainie istniały w Rheinmetall AG już od jesieni 2023. Do tej pory firma otworzyła zakład naprawczy Rheinmetall Ukrainian Defense Industry, będący projektem joint venture z ukraińskim państwowym przedsiębiorstwem zbrojeniowym Ukroboronprom. W nim naprawia się starsze wozy bojowe niemieckiej produkcji, używane przez Ukraińców, m.in. BWP Marder 1 czy czołgi Leopard 2. Jednak w założeniu ma to być zalążek większej współpracy, właśnie przy produkcji na Ukrainie nowoczesnych pojazdów w tym KF41 Lynx.

Ukraina może być jednym z największych klientów na te pojazdy. Według szacunków potrzebuje aż 3000 nowoczesnych bojowych wozów piechoty, takich jak KF41 Lynx. Niemcy więc już prowadzą dość mocną kampanię w celu zapewnienia sobie tego kawałka tortu. Szczególnie że już wcześniej Szwedzi mieli podjąć kroki w celu rozpoczęcia licencyjnej produkcji na Ukrainie ich BWP, jakim jest CV90, także używanego przez ukraińskich żołnierzy. Przekazanie Ukraińcom do testów KF41 Lynx jest ku temu dużym krokiem, który może pozwolić na przedstawienie Niemcom szczegółowych wymagań pod kątem np. dodatkowego wyposażenia, jakie Ukraińcy chcieliby na swoich wozach. Prawdopodobnie także wyposażenia ukraińskiej produkcji.

Na razie jednak nie ma faktycznych szczegółów, jak mógłby wyglądać potencjalny kontrakt na nowoczesne BWP z Niemiec dla Ukrainy. W tym, jak wyglądałaby współpraca przy takiej produkcji na Ukrainie. Nie wiadomo też kto i w jakim stopniu mógłby opłacić taki kontrakt i czy byłby np. zawarty w ramach pomocy militarnej dla Ukrainy, gdzie przynajmniej część kosztów zostałaby pokryta nie przez Kijów, a przez Berlin. Na ten moment nie ma informacji, aby niemieckie władze chciały przekazać dodatkowy budżet na pomoc Ukrainie w nowym roku.

Inną kwestią jest czas, w jakim możliwe zakłady produkcyjne wozów KF41 Lynx zostałyby uruchomione na Ukrainie. Jeżeli mowa o licencyjnej produkcji można spojrzeć na przykład Węgier, które na ten moment są jedynymi użytkownikami KF41 Lynx. Po podpisaniu 9 września 2020 roku umowy na dostawę 209 wozów, pierwszy wyjechał z fabryki spółki joint venture - Rheinmetall Hungary Zrt. w Zalaegerszeg - w grudniu 2023. A mówimy tu o kraju, który nie jest ogarniętym wojną.

Potencjalna produkcja wozów KF41 Lynx na Ukrainie może więc zakładać także jak w przypadku Węgrów, dostarczanie najpierw maszyn produkowanych w Niemczech. Taki kontrakt dla Niemców może stanowić zabezpieczenie inwestycji na przyszłość, także w powojennej Ukrainie, która dalej będzie wymagała uzupełnienia strat w swojej armii, ale także jej silnej modernizacji.