Niemcy wyślą Ukrainie więcej Leopardów. Jest jednak problem… z amunicją

Rzecznik rządu w Berlinie potwierdził doniesienia niemieckich mediów, o zezwoleniu na eksport do Ukrainy czołgów Leopard 1. Przekazanie niemieckich Leopardów może być jednak problemem, ze względu na doniesienia o braku do nich amunicji.

Berlin oficjalnie zgodził się na przekazanie Ukrainie czołgów Leopard 1. Ich wysłanie na front może jednak utrudnić brak amunicji
Berlin oficjalnie zgodził się na przekazanie Ukrainie czołgów Leopard 1. Ich wysłanie na front może jednak utrudnić brak amunicji@nexta_tvTwitter
Berlin oficjalnie zgodził się na przekazanie Ukrainie czołgów Leopard 1. Ich wysłanie na front może jednak utrudnić brak amunicji
Berlin oficjalnie zgodził się na przekazanie Ukrainie czołgów Leopard 1. Ich wysłanie na front może jednak utrudnić brak amunicji@nexta_tvTwitter

  • O możliwej zgodzie na wysłanie Ukrainie starszych czołgów Leopard 1 pisały wcześniej niemieckie media jak. Dziś potwierdził to rzecznik niemieckiego rządu Steffen Hebestreit.
  • Prawdopodobnie chodzi tu o 88 sztuk Leopardów 1A5, które posiada koncern zbrojeniowy Rheinmetall. Rok temu koncern chciał sprzedać Ukrainie część czołgów w pakiecie z 3,5 tys. sztuk amunicji, szkoleniem i konserwacją. Całość miała kosztować 115,2 mln euro.
  • Dziennik "Sueddeutsche Zeitung" zauważa jednak, że rząd niemiecki może mieć problem w dostawie większej liczby amunicji do walki.

Niemiecki Leopard 1 dla Ukrainy

Po zapowiedzi dostarczenia Leopardów 2 rząd Niemiec postanowił umożliwić wysłanie do Ukrainy starszych Leopardów 1. To widoczny efekt eskalacji ostatnich działań i wzmożonej pomocy Zachodu. Jeszcze w tamtym roku niemiecki rząd kategorycznie zablokował próby koncernu Rheinmetall w przekazaniu tych czołgów Ukrainie.

Rheinmetall mógł już w tamtym roku dostarczyć Ukrainie czołgi Leopard 1, gdy Kijów mocno o to zabiegał
Rheinmetall mógł już w tamtym roku dostarczyć Ukrainie czołgi Leopard 1, gdy Kijów mocno o to zabiegałKrauss-Maffei Wegmannmateriały prasowe

Zezwolenie Niemiec na wysłanie czołgów dotyczy właśnie koncernu Rheinmetall, który w swoim zapasie ma 88 Leopardów 1A5. Wraz z firmą Flensburger Fahrzeugbau Gesellschaft planuje teraz odrestaurować starsze czołgi, aby wysłać je do Ukrainy.

Trudno jednak liczyć, aby dziś Kijów zgodził się na ofertę Leopardów po cenie proponowanej w tamtym roku. Głównie przez ich gorszą jakość technologiczną w porównaniu do otrzymanych wcześniej czołgów Leopard 2 i Abrams.

Leopard 1A5 to ostatnia modyfikacja czołgów Leopard, wprowadzona w drugiej połowie lat 80. XX wieku. Czołgi te używają armaty L7A3 105 mm, która podstawowo pozwalała na walkę z takimi radzieckimi konstrukcjami jak T-62 czy T-64. Wraz z wersją 1A5 wprowadzono ulepszone pociski APFSDS, dzięki którym Leopard 1 mógł nawiązać walkę z pierwszymi wersjami T-72. Wersja 1A5 otrzymała także ulepszony system kierowania ogniem EMES 18, montowany już w Leopardach 2. Czołg ma dobrą mobilność, mogąc jechać maksymalnie 65 km\h na drodze.

Wszystkie kraje, które posiadały na swoim uzbrojeniu Leoparda 1, zmodyfikowały go do ostatniej wersji A5. Dzisiaj te czołgi służą na wyposażeniu przede wszystkim krajów Ameryki Południowej np. Brazylii
Wszystkie kraje, które posiadały na swoim uzbrojeniu Leoparda 1, zmodyfikowały go do ostatniej wersji A5. Dzisiaj te czołgi służą na wyposażeniu przede wszystkim krajów Ameryki Południowej np. BrazyliiWikipedia

Mimo dobrej konstrukcji Leopard 1A5 jest wręcz konstrukcją podrzędną do swoich następców, Leoparda 2A4 i 2A6, które mają trafić do Ukrainy. Niemniej każda pomoc dla Kijowa będzie dobra, dlatego deklaracja Berlina jest jak najbardziej na plus. Może jednak mieć problem.

Leopard 1 z Niemiec pojedzie do Ukrainy bez amunicji?

Jak wskazuje "Sueddeutsche Zeitung", jak Rheinmetall ma zapas Leopardów 1, to nie ma do nich dużego zapasu amunicji. Co gorsza, ta nie jest już produkowana. Wobec warunków wojny w Ukrainie deklarowane wcześniej 3,5 tys. sztuk może nie wystarczyć na możliwą ofensywę wiosną. Możliwe, że Niemcy rozpoczęły gorączkowe poszukiwanie pocisków do Leoparda 1 w krajach, które dalej mają go na uzbrojeniu.

Leopard 1A5 może mieć taki sam problem z amunicją, jaki mają niemieckie systemy przeciwlotnicze Gepard. Uważane za najlepszą broń do niszczenia rosyjskich dronów, Ukraińcy muszą liczyć ich każdy strzał, ze względu na zapas 30 tys. sztuk amunicji. W warunkach obecnej wojny to naprawdę niewiele
Leopard 1A5 może mieć taki sam problem z amunicją, jaki mają niemieckie systemy przeciwlotnicze Gepard. Uważane za najlepszą broń do niszczenia rosyjskich dronów, Ukraińcy muszą liczyć ich każdy strzał, ze względu na zapas 30 tys. sztuk amunicji. W warunkach obecnej wojny to naprawdę niewiele

Na razie nie wiadomo kiedy niemieckie Leopardy 1 mogą trafić do Ukrainy. O tym zadecydują same naprawy, które muszą przeprowadzić niemieckie firmy. Sam Rheinmetall miał stwierdzić, że skala napraw jest tak duża, że potrzebna będzie finansowa pomoc rządu niemieckiego.

Ołów i szkło. Witrażowe dziedzictwo czeka kryzys?AFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas