Nowa broń już w rękach żołnierzy. "Potężne wsparcie ogniowe"
Żołnierze 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej po raz pierwszy otrzymali nowoczesne armatohaubice K9. Mają zastąpić poradziecką artylerię, wzmacniając obronę wschodniej części kraju.

Spis treści:
Kolejne armatohaubice K9 na Mazurach
Nowa siła ognia - #K9Thunder u Zawiszaków. Na teren #15GBZ dotarł transport armatohaubic K9 Thunder! To potężne wsparcie ogniowe znacząco zwiększy nasze zdolności bojowe i gotowość do realizacji zadań obronnych - głosi post na profilu 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej nt. transportu nowej broni.
Armatohaubice K9 wejdą najpewniej na wyposażenie Dywizjonu artylerii samobieżnej w Orzyszu. Jednostka znajduje się około 50 kilometrów z obwodem królewieckim. W razie ewentualnej agresji ze strony Rosji, może szybko wejść do walki. Dlatego dostaje najnowocześniejszy sprzęt, który zastępują poradzieckie maszyny jak artyleria 2S1 Goździk czy czołgi T-72.
Armatohaubice K9 bronią wschodniej granicy Polski
15. Giżycka Brygada Zmechanizowana jest piątym związkiem taktycznym Wojska Polskiego, który otrzymał armatohaubice K9. Do tej pory wprowadzono je do oddziałów 1. Mazurskiej Brygady Artylerii, 21. Dywizji Strzelców Podhalańskich, 18. Pułku Artylerii i 19. Lubelskiej Brygady Zmechanizowanej. Oznacza to, że armatohaubice K9 wchodzą na wyposażenie 16. i 18. Dywizji Zmechanizowanej - dwóch dywizji odpowiadających za obronę wschodnich rejonów Polski.
Ile armatohaubic K9 jest w Wojsku Polskim?
27 lipca 2022 roku zawarta została umowa ramowa na 672 K9 Thunder dla Polski. Na jej podstawie zamówiliśmy od południowokoreańskiej firmy Hanwha Defense 364 armatohaubic w ramach dwóch umów wykonawczych. Pierwsza z 26 sierpnia 2022 roku kosztowała 2,4 mld dolarów netto i obejmowała dostawy 212 armatohaubic K9A1 w latach 2022-2026. Do tej pory zrealizowano więc 67,9 proc. dostaw z tej umowy, wysyłając z Korei do Polski 144 armatohaubice. Większość z nich trafia do jednostek wojskowych, a część znajduje się w Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia.
Parametry taktyczno-techniczne armatohaubicy K9A1:
- Długość wraz z lufą: 12 m
- Szerokość: 3,4 m
- Wysokość: 2,73 m
- Masa bojowa: 47 t
- Załoga: 5 osób
- Napęd: silnik diesla MTU MT 881 Ka-500 o mocy 1000 KM
- Prędkość maksymalna: 67 km\h
- Zasięg jazdy: 480 km
- Uzbrojenie główne: haubica 155 mm/L52
- Szybkostrzelność: 6-8 pocisków na minutę
- Donośność: 40 km

W ramach drugiej umowy wykonawczej zawartej przez Agencję Uzbrojenia 1 grudnia 2023 roku, zakupiono 152 armatohaubic K9 z których 6 jest w wersjach K9A1 (realizacja dostaw w 2025) a 146 w K9PL (realizacja dostaw 2026-2027). Wersja K9PL to spolonizowane maszyny, które mają być oparta o technologie opracowane na bazie koreańskiej wersji K9A2. Dodatkowo mają posiadać więcej polskich rozwiązań stosowanych w innych pojazdach naszej armii m.in. system aktywnej obrony "soft-kill" Obra-3. Wykrywa on wrogie lasery i dalmierze i stawia ochronną zasłonę za pomocą wyrzutni granatów dymnych.
Problemy K9PL
Według pierwotnych planów w ramach umowy ramowej od 2026 roku produkcja K9PL miała rozpocząć się w polskich zakładach. W ramach próby uruchomienia tej produkcji jeszcze w lutym 2023 roku powołano polsko-koreańskie konsorcjum pomiędzy Hutą Stalowa Wola a Hanwha Defence.
Jednak ten plan się nie ziści, ze względu na przekazanie produkcji w drugiej umowie wykonawczej firmie Hanwha Defence, łącznie z polonizacją, która obok montowania w Korei wspomnianych systemów Obra, opierać ma się na niewielkich elementach jak wprowadzenie klimatyzacji spółki Webasto czy układu filtrowentylacji od spółki Radiotechnika Marketing. Prawdziwe umiejscowienie produkcji w Polsce z m.in. produkcją zespołu lufy, montażem, integracją oraz próbami miałoby być przedmiotem trzeciej umowy wykonawczej...pomimo że plany zakładały, że produkcja w Polsce miała mieć miejsce już od umowy numer dwa.
Co ważne w Polsce w ostatnim roku trwały prace nad pozyskaniem pełnego serwisu armatohaubic K9. Obecnie Huta Stalowa Wola posiada odpowiednią wiedzę na temat podwozi tych maszyn, gdyż ich licencjonowana wersja wykorzystywana jest w polskich armatohaubicach Krab. Jednak do pełnego serwisu wymagana jest też wiedza na temat zespołu artyleryjskiego tj. wieży oraz działa. Bez niej nie można w Polsce przeprowadzić m.in. pełnego resursu wozów. Dopiero 10 maja 2024 roku pomiędzy HSW a Hanwha Defense podpisano list intencyjny, który dał możliwość zawarcia stosownych umów co do transferu technologii potrzebnych do serwisu i modernizacji K9 w Polsce. Publicznie na ten moment nic nie wiadomo o faktycznych umowach na ten transfer.
Armatohaubice K9 pod okiem władzy
Warto dodać, że 7 lutego poseł Koalicji Obywatelskiej Jarosław Wałęsa skierował do Ministerstwa Obrony Narodowej interpelację w sprawie armatohaubic K9 w Wojsku Polskim. W niej podnosi m.in. kwestię zasadności zakupu dużej liczby armatohaubic K9 przy produkowaniu przez HSW ich polskiego odpowiednika - AHS Krab. Dla porównania, od pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę w jednej umowie wykonawczej Polska pozyskała 96 Krabów, przy wspomnianym zakupie w tym czasie 364 K9. Mimo że są to konstrukcje zbliżone, to produkcja AHS Krab jest ulokowana w zakładach Huta Stalowa Wola, więc państwo ma nad nią większą kontrolę i już daje realny wpływ na polską gospodarkę. Same pieniądze na K9 mogły zostać wydane na rozwinięcie zdolności produkcyjnych Krabów w zakładach Huta Stalowa Wola. Stąd kolejne umowy na K9 postrzegane są przez część komentatorów jako zagrożenie dla przyszłości polskiego AHS Krab.
W swojej interpelacji poseł Wałęsa zapytał także o monitorowanie stanu zużywania się części do armatohaubic K9 w związku z doniesieniami z Norwegii o ich zbyt szybkiej degradacji. Przy tym zakup i wdrożenia armatohaubic K9 jest częścią tegorocznej kontroli Najwyższej Izby Kontroli.