ORP "Czajka". Polacy znaleźli rosyjskie miny

Niszczyciel min ORP "Czajka" z 13. Dywizjonu Trałowców bierze udział w corocznej międzynarodowej operacji "Open Spirit 2021" u wybrzeży Estonii.

Widok sonarowy miny morskiej
Widok sonarowy miny morskiejMarynarka Wojenna RPdomena publiczna

Coroczna operacja organizowana na przemian przez siły morskie Litwy, Łotwy i Estonii ma na celu oczyszczenie morskich szlaków komunikacyjnych z pozostałości po działaniach wojennych, toczących się przed laty.

Bałtyk jest wymarzonym morzem do prowadzenia wojny podwodnej i minowej. Stąd nie dziwią pozostałości po kolejnych konfliktach: od pierwszej wojny światowej, przez wojny z lat 1918-21, na drugiej wojnie światowej skończywszy. W międzyczasie wszystkie państwa bałtyckie "gubiły" tam miny, bomby lub torpedy.

W sumie podczas obu wojen światowych na Bałtyku postawiono ponad 30 000 min. Większość z nich wytrałowano po zakończeniu działań, jednak do dziś prowadzone są coroczne operacje pod kryptonimem "Open Spirit", w których biorą okręty minowe państw NATO.

Obecnie marynarze szacują, że na dnie Bałtyku spoczywa wciąż od 60 do 80 tysięcy przedmiotów wybuchowych i niebezpiecznych, w tym min morskich, torped, bomb lotniczych, a także pocisków artyleryjskich i amunicji. Z tego powodu często zdarzają się wypadki.

"Open Spirit 2021" u wybrzeży Estonii

Coroczna operacja organizowana na przemian przez siły morskie Litwy, Łotwy i Estonii ma na celu oczyszczenie morskich szlaków komunikacyjnych z pozostałości po działaniach wojennych, toczących się przed laty.

Natowski zespół przeciwminowy na Bałtyku. Na pierwszym planie ORP "Czajka"domena publiczna
Przygotowanie podwodnego pojazdu do wodowania domena publiczna
Moment likwidacji zagrożeniadomena publiczna
Obraz z kamery podwodnego drona, na którym można rozpoznać minę morskądomena publiczna
Operator drona na pokładzie ORP "Czajka"domena publiczna
Zespół okrętów podczas badania znalezionego obiektudomena publiczna

Jeden z najgroźniejszych miał miejsce w 2005 roku, kiedy doszło do eksplozji bomby lotniczej na pokładzie holenderskiego kutra rybackiego. Załoga wciągnęła ją na pokład wraz z połowem.

Dzięki trałowcom i niszczycielom min zwykle nie dochodzi do tego typu tragedii. Neutralizują one niebezpieczeństwo znacznie wcześniej.

Tylko podczas "Open Spirit 2015" u wybrzeży Estonii załogi okrętów Stałego Zespołu Sił Obrony Przeciwminowej NATO zlokalizowali aż 210 min pochodzących z I i II wojny światowej.

Aż 111 z nich namierzyli marynarze wycofanego już ze służby trałowca ORP "Mewa". Jest to nadal rekordowy wynik. Niedługo w linii zastąpi go nowa "Mewa", zbudowana w ramach programu Kormoran II.

W tym roku załoga OPR "Czajka" i nurkowie minerzy w przeciągu tygodnia sprawdzili ponad 250 obiektów stanowiących zagrożenie dla żeglugi, z czego dziewięć zostało zidentyfikowanych jako rosyjskie miny kotwiczne. Każda z nich zawiera w sobie ok. 240 kilogramów materiału wybuchowego.

Podniesienie bandery na ORP "Kormoran"

28 listopada w 99. rocznicę utworzenia Marynarki Wojennej w Polsce, podniesiono banderę na najnowszym okręcie MW RP, niszczycielu min, ORP "Kormoran". Jest to jeden z najnowocześniejszych okrętów tego typu na świecie.

Dziób ORP "Kormoran"Wojciech StróżykEast News
Pojazd głębinowy MorświnWojciech StróżykEast News
Komora dekompresyjnaWojciech StróżykEast News
Mostek okrętuWojciech StróżykEast News
Mostek okrętuWojciech StróżykEast News
Tymczasowo na dziobie znajduje się zestaw Wróbel IIWojciech StróżykEast News
Rufa niszczyciela minWojciech StróżykEast News
Komandor podporucznik Michał Dziugan, dowódca okrętu przy sonarze samobieznym o zmiennej głębokości zanurzenia SHL-300 zamontowanym na pojezdzie podwodnym Saab Double Eagle Mark IIIWojciech StróżykEast News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas