Polscy żołnierze strzelali z potężnej broni. To sygnał dla Rosji
Dwa tygodnie temu, do 18. Pułku Artylerii z Nowej Dęby dotarła kolejna partia sześciu armatohaubic K9 wyprodukowanych w Korei Południowej. Polscy żołnierze oddali z nich pierwsze strzały.
— To sprzęt niezawodny i intuicyjny w obsłudze — tymi słowami artylerzyści z 18. Pułku Artylerii skwitowali swoje ćwiczenia z tą koreańską bronią. W sumie nasza armia zamówiła dotychczas 364 koreańskich armatohaubic, ale jest opcja zwiększenia liczby aż do 672.
Niedawno Polska dostarczyła na Ukrainę zamówione przez rząd w Kijowie ponad 70 sztuk armatohaubic Krab. Dlatego nowa dostawa tej broni z Korei jest tak ważna dla naszego bezpieczeństwa. Wojsko Polskie chce docelowo dysponować aż 1000 sztuk armatohaubic. Jak pokazuje wojna na Ukrainie, ten sprzęt jest kluczowym w obronie kraju.