„Robo-pies” został przetestowany przez brytyjskich żołnierzy. Jak się sprawdził?

Przeprowadzone testy miały ujawnić możliwości czworonożnego robota, który przez wielu nazywany jest „robotycznym psem”. Czy stanie się on nowym najlepszym przyjacielem żołnierza?

W specjalnych testach bierze udział 23 Pułk Spadochronowy Armii Brytyjskiej. W trakcie analiz eksperci będą badać, w których sytuacjach czworonożne roboty najlepiej by się sprawdziły. Uważają oni, że maszyna Ghost Robotics V60 Quadruped może stać się najbliższym przyjacielem żołnierza.

W testach oprócz brytyjskiej armii wzięła udział również Defense Equipment and Sustainment [DE&S] Future Capabilities Group [FCG]. Przedstawiciel FCG poinformował, że robot daje żołnierzom przewagę - "zwiększa czas" oraz wydajność żołnierza, by mógł on ukończyć daną misję. V60 ma zastosowanie w zwiększeniu "identyfikacji", świadomości pola walki i zaopatrzeniu w krytycznych obszarach. Z kolei Dave Swan z FCG uważa, że robot może uratować życie żołnierza w operacjach uznawanych za zbyt niebezpieczne.

Reklama

Co potrafi Ghost V60?

Robot nadaje się do wykorzystania w praktycznie w każdym terenie, od obszaru miejskiego do naturalnego. Twórcy są zdania, że maszyna może działać w trudnych warunkach pogodowych. "Robo-pies" porusza się z maksymalną prędkością 3 m/s i jest w stanie przenosić ładunek o masie do 10 kg. Może również być zrzucany ze spadochronem z helikoptera lub samolotu.

Każda z nóg robota jest wymienna. Ponadto Ghost V60 potrafi stworzyć grafikę 3D danego obszaru, a także ocenić potencjalne zagrożenia i przesyłać dane do dowództwa. Wyposażony jest także w kamery 360 stopni, a kontrolowany jest przez operatora, który posiada specjalny panel sterowania. Robot funkcjonuje na podobnej zasadzie jak drony.

Na dołączonym materiale filmowym można zauważyć, że maszyna odznacza się dużą dynamiką ruchu, a także mobilnością. Wielkością dorównuje psom, a człowiekowi sięga do połowy uda. Waży 51 kg i może oddalić się na maksymalną odległość wynoszącą 10 km, z kolei maksymalny czas pracy to 3 godziny. Montaż sprzętu zajmuje jedynie 15 minut.

Producent zapewnia, że w przypadku awarii nogi, poślizgnięcia, czy upadku, robot "od razu podniesie się i będzie kontynuował ruch". W oświadczeniu firmy można przeczytać: "Naszym celem jest ulepszenie niezbędnego oprzyrządowania i ciągłe przesuwanie granic, aby poprawić jego zdolność do chodzenia, biegania, czołgania się, wspinania i ostatecznie pływania w złożonych środowiskach".

- W dzisiejszej przestrzeni bojowej robotyka staje się coraz ważniejsza, pozwalając żołnierzom działać szybciej i dłużej. Czworonożny Ghost V60 zapewnia żołnierzom na ziemi zwiększoną świadomość sytuacyjną. Może działać jako oczy i uszy dla personelu wojskowego na linii frontu, poprawiając dokładność identyfikacji i przechwytywania celów - powiedział inżynier Dave Swan.

Firma, która stworzyła Ghost Robotics opracowuje roboty tego typu już od 2015 roku i wyprodukowała już kilka modeli - wszystkie zostały wyposażone w technologie, które umożliwiają robotom działanie w trudnych warunkach środowiskowych.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: sprzęt wojskowy | Robot | nowe technologie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy