Rosjanie znów popisali się głupotą. Tak (nie)działa ich propaganda

Wojna w Ukrainie wymaga od obu stron nie tylko ataków w wojska na froncie, ale także w morale przeciwnika. Wojska rosyjskie pokazały właśnie, że nawet w tej walce są na straconej pozycji. W sieci pojawiło się nagranie, jak Rosjanie próbują nieudolnie wmówić Ukraińcom… że ich dowództwo już wycofało się z Bachmutu.

Wraz z intensyfikacją brutalnych walk w Bachmucie Rosjanie postanowili zamiast zwykłej siły, wykorzystać do zwycięstwa dezinformację i propagandę. Coś, co jest znane od dłuższego czasu i było wykorzystywane przez Rosjan, chociażby podczas aneksji Krymu w 2014.

Rosjanie w Bachmucie postanowili uderzyć w morale ukraińskich żołnierzy i zmusić ich do poddania się. Jaki był jednak ich pomysł? Ano postanowili za pomocą radia rozprowadzać fałszywe informacje, że... władze w Kijowie ot tak postanowiły poddać Bachmut.

Ot Rosjanie uznali, że wiarygodna będzie propaganda o tym, że jedno z najważniejszych miast frontu, gdzie Ukraińcy od miesięcy bronią się w ciężkich warunkach, zostało po prostu oddane przez Kijów. I oczywiście dochodzi do tego tradycyjny pakiet pustych frazesów, gdzie Rosjanie zapewniają o dobrym traktowaniu jeńców, a w ogóle prawdziwym wrogiem nie jest tu żołnierz rosyjski, tylko ukraińskie dowództwo, które wysyła Ukraińców na rzeź. Nie dziwi więc, że na te komunikaty wiarygodne jak deklaracje pokoju Putina, żołnierze ukraińscy reagują śmiechem.

Reklama

Rosyjskie myślenie rodem z II wojny światowej

Tak nieudolna propaganda dowodzi, że w kwestii wojny Rosjanie mentalnie zatrzymali się na walkach z III Rzeszą. Kwestie o "porzuceniu przez własny naród i władze" może przekonałyby żołnierzy w Stalingradzie 1942, ale nie w Bachmucie 2022. Nie w czasach tak dużego dostępu do informacji i możliwości ich sprawdzania. Szczególnie że Ukraińcy już praktycznie nie wierzą w żadne słowa Rosjan.

Choć może skoro Rosjanie uprawiają taką propagandę, to sami w nią uwierzą. W ten sposób do pokonania całej armii rosyjskiej na wschodzie ukraińscy żołnierze powinni stworzyć stację radiową, gdzie mówiliby, że ukraińskie czołgi już wjechały na Kreml.

Absurdy rosyjskiej propagandy wojennej

Oddanie ot tak Bachmutu przez Ukraińców, można zaliczyć do kolekcji jednych z największych projekcji Rosjan. Niemniej już wcześniej mogliśmy spotkać niemniej absurdalną narrację Moskwy o sytuacji na froncie w Ukrainie. Wystarczy sobie przypomnieć, chociażby, jak to sam rosyjski reprezentant przy ONZ z powagą mówić, że Ukraińcy wykorzystują trenowane bojowe komary do rozprzestrzeniania groźnych chorób na froncie. Kijów w swoim stylu zareagował śmiechem.

Jak więc widać Ukraińcy ciągle utrzymują swój prześmiewczy stosunek do rosyjskich kampanii propagandowych, nawet w obliczu trudnej sytuacji na froncie.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy