Sojusznik Rosji wysłał ogromną pomoc wojskową na Ukrainę

Rząd Armenii, byłego sojusznika Rosji, postanowił wesprzeć ukraińską armię potężnym sprzętem wojskowym, który pozwoli skuteczniej walczyć z armią Władimira Putina.

Rząd Armenii, byłego sojusznika Rosji, postanowił wesprzeć ukraińską armię potężnym sprzętem wojskowym, który pozwoli skuteczniej walczyć z armią Władimira Putina.
Armenia wysłała ogromną pomoc wojskową na Ukrainę /123RF/PICSEL

Rosja i Armenia jeszcze dwa lata temu były sojusznikami. Jednak Kreml stanął po stronie Azerbejdżanu, gdy ten zaatakował Armenię i zajął należący do niej Górny Karabach. Teraz rząd Armenii w odwecie ogłosił, że kończy współpracę z Rosją i zamierza wspierać Ukrainę, która w podobny sposób została przez Kreml oszukana.

Jak podaje serwis Defence Romania, armia Armenii zapowiedziała wysłanie na Ukrainę amunicji artyleryjskiej i czołgowej oraz całego zestawu systemów obrony powietrznej z czasów radzieckich. Co ciekawe, Armenia otrzyma w zamian od krajów NATO nowocześniejszy sprzęt, który pomoże jej obronić swoje terytorium, gdyby doszło do kolejnego ataku Azerbejdżanu. Chodzi m.in. o armatohaubice Caesar.

Reklama

Armenia wysłała ogromną pomoc wojskową na Ukrainę

Z ujawnionych informacji wynika, że sprzęt z Erywania już może znajdować się w rękach Sił Zbrojnych Ukrainy, ponieważ kilka dni temu analitycy wykryli transfer sprzętu na statkach w portach w Gruzji. Kijów powinien być zadowolony ze wsparcia wojskowego Armenii. Otóż Erywań miał wysłać na Ukrainę poradziecki sprzęt, który nie tylko jest w użyciu na froncie, ale również armia posiada części zapasowe i pociski do niego.

Najcenniejszym sprzętem są systemy obrony powietrznej w postaci urządzeń S-300, 9K37 Buk, 9K33 Tor i 9K33 Osa. Rewelacyjnie sprawdzą się one do obrony obiektów wojskowych, leżących w ukraińskich miastach, przed rosyjskimi atakami rakietowymi i dronowymi. Co ciekawe, Armenia może również dostarczyć rakiety balistyczne krótkiego zasięgu OTR-21 z głowicami kasetowymi, które będzie można użyć np. na terytorium Rosji, w obwodzie kurskim.

Ukraina dostanie mnóstwo systemów obrony powietrznej

System S-300 został stworzony do zwalczania celów na dużych odległościach, nawet do 150 kilometrów. Bez problemu radzi on sobie z samolotami i pociskami balistycznymi. Ukraina wciąż posiada kilka takch systemów. Są one używane do ochrony m.in. Kijowa czy Odessy. Zapas amunicji do tych urządzeń z Armenii pozwoli uratować więcej istnień ludzkich.

Tymczasem system 9K37 Buk to wciąż popularny mobilny system obrony powietrznej zaprojektowany w końcu lat 70, czyli za czasów Związku Radzieckiego. Umożliwia on przechwytywanie nie tylko pocisków manewrujących, ale również samolotów i śmigłowców. System cechuje się sporą celnością i skutecznością w zwalczeniu celów powietrznych.

Czym jest system obrony 9K33 Tor i 9K33 Osa?

Podobnie jest w przypadku systemu 9K33 Tor. Jest on przeznaczony do obrony przeciwlotniczej na krótkich i średnich dystansach. Dzięki niemu, można neutralizować takie cele, jak: drony czy pociski dalekiego zasięgu. Powstał on jeszcze w Związku Radzieckim, ale był modernizowany. Zasięg tej broni wynosi ok. 15 kilometrów.

Bardzo ciekawym sprzętem jest również system 9K33 Osa. Ukraina otrzymała od Polski wiele takich urządzeń, które są chwalone za swoje możliwości bardzo skutecznej neutralizacji rosyjskich dronów kamikadze. Jest to pierwszy w pełni autonomiczny mobilny system rakietowy ziemia-powietrze. Pociski wystrzelone przez tę broń, niszczą cele powietrzne w odległości do 15 kilometrów od wyrzutni.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Caesar
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy