Tak wygląda rasputica w Ukrainie. Żołnierze toną w błocie
Ukraińscy i rosyjscy żołnierze muszą zmagać się z jesienną rasputicą na południowym-wschodzie kraju. Potężne ulewy i wysoka temperatura - jak na grudzień - sprawiła, że pola zmieniły się w jedno wielkie błoto.
Rasputica w Ukrainie występuje wiosną i jesienią. Wiosną roztopy, a jesienią obfite deszcze, sprawiają, że drogi gruntowe mogą stać się całkowicie nieprzejezdne, a pola zmieniają się w grząskie błoto. Siły Zbrojne Ukrainy opublikowały nagranie w serwisie Twitter, na którym ukazano, jak wygląda rzeczywistość działań wojennych podczas jesiennej rasputicy na południowym-wschodzie kraju, gdzie królują czarnoziemy.
Niedawne obfite deszcze i wysoka temperatura, jak na grudzień, doprowadziła do destabilizacji gruntu. Może ona zachodzić nawet do kilkudziesięciu centymetrów w głąb gruntu, co blokuje poruszanie się ciężarówek, ciągników, a nawet czołgów. Prowadzenie działań wojennych w takich warunkach jest niemal niemożliwe.
Jesienna rasputica daje się we znaki w Ukrainie
W lutym, gdy rosyjska armia dokonała agresji na Ukrainę, niskie temperatury i skostniały grunt miał sprzyjać poruszaniu się ciężkiego sprzętu. Ostatecznie ocieplenie przyszło szybciej i rasputica bardzo mocno utrudniła życie okupantowi, przez co działania wojenne realizowane były znacznie wolniej, niż pierwotnie planowano.
Co ciekawe, podczas II wojny światowej, Armia Czerwona zaprzestała walki podczas rasputicy. To zjawisko w historii tej części Europy dawało się we znaki wielu imperiom. Podczas XIII-wiecznych podbojów i grabieży terenów Europy Wschodniej, dokonywanych przez armię mongolską, roztopy najprawdopodobniej uratowały Nowogród. Konie i wozy nie mogły przedostać się przez powstałe wtedy bagna.
Rasputica w historii zmieniała losy wojen
Innym przykładem są wojska Napoleona próbujące podbić Rosję w 1812 roku. Armia nie mogła przejechać na wpół zamarznięte i na wpół rozmięknięte drogi. Z nieco nowszych przykładów znaczenia rasputicy, można uznać spowolnienie niemieckiego natarcia podczas bitwy pod Moskwą w trakcie II wojny światowej. Front wschodni zamienił się wówczas w wielkie trzęsawisko, co pomogło uratować sowiecką stolicę przed niemiecką okupacją.
Przez ostatnie dni Ukraina znajdowała się w objęciach fali mrozów. Grunt nieco stwardniał i umożliwiał poruszanie się cięższych pojazdów, ale już rozpoczyna się ocieplenie, które potrwa do końca tygodnia. Ociepleniu będą towarzyszyły fale ulewnych deszczów. Ponownie ciężki sprzęt ukraiński i rosyjski będzie tonął w błocie, utrudniając działania wojenne.