Ukraina zaatakowała za pomocą potężnej broni laserowej

Siły Zbrojne Ukrainy zaczęły używać w boju potężnej broni laserowej, dostarczonej z Wielkiej Brytanii. Jest to idealne narzędzie do pacyfikowania najnowszych rosyjskich dronów kamikadze. DragonFire może trafić w cel wielkości monety z odległości kilometra.

Ukraina zaatakowała za pomocą potężnej broni laserowej
Ukraina zaatakowała za pomocą potężnej broni laserowejMBDA UK123RF/PICSEL

Wadym Sucharewski, dowódca bezzałogowych sił powietrznych Ukrainy przyznał w wywiadzie dla Radia Wolna Europa, że jego oddziały wykorzystują w wojnie z rosyjskim najeźdźcą potężną broń laserową. Oznacza to, że Ukraina jest pierwszym krajem na świecie korzystającym z takiego arsenału w realnych warunkach bojowych.

— Prace rozwojowo-badawcze naszej armii obejmują kilka różnych obszarów. Jeden z nich jest powiązany z obroną przed wrogimi samolotami i systemami bezzałogowymi, wliczając w to szukanie rozwiązań do neutralizacji rosyjskich dronów kamikadze Shahed. Mogę też powiedzieć to raz jeszcze, rozwiązania laserowe już uderzają w określone celne na pewnych wysokościach — stwierdził Wadym Sucharewski.

Ukraina niszczy rosyjskie drony bronią laserową

Eksperci sądzą, że ten potężny laser to nic innego jak DragonFire. Armia Wielkiej Brytanii zaprezentowała tę futurystyczną broń w zeszłym roku. Jest to obecnie jeden z najpotężniejszych laserów bojowych przeznaczony do niszczenia dronów i małych samolotów. Strzał wiązką laserową i neutralizacja celu kosztuje zaledwie 50 groszy. DragonFire może trafić w cel wielkości monety z odległości kilometra. System został opracowany przy współpracy Laboratorium Nauki i Technologii Obrony oraz firm MBDA, Leonardo i QinetiQ.

Co ciekawe, kilka miesięcy temu zaczęto mówić o możliwości wysłania DragonFire do Ukrainy. Wszystko wskazuje na to, że właśnie stało się to rzeczywistością. Wojskowi chwalą się, że uruchomienie systemu do pracy trwa zaledwie 10 sekund, a wiązka jest w stanie z prędkością światła nie tylko namierzyć wybrany wrogi cel, ale również prześwietlić go i zneutralizować w mgnieniu oka.

Potężny laser DargonFire już na Ukrainie

Co niezwykłe, koszt pacyfikacji jednego celu wynosi zaledwie 50 groszy. Jak tłumaczą pomysłodawcy projektu, na naszych oczach dzieje się rewolucja w technologiach obrony powietrznej. Celem projektu DragonFire jest opracowanie potężnej broni energetycznej kierowanej laserowo (LDEW) w celu ograniczania kosztów zestrzeliwania dronów i małych samolotów.

— Ten rodzaj najnowocześniejszej broni może zrewolucjonizować pole bitwy, zmniejszając zależność od drogiej amunicji i jednocześnie ryzyko powstania przypadkowych szkód — podkreślił Grant Shapp, brytyjski sekretarz obrony. Przyznał on również, że testy DragonFire są zapowiedzią masowego wkraczania broni laserowej do użytku na polu walki.

DragonFire może trafić w monetę z odległości kilometra

System już teraz współpracuje z systemem dowodzenia i kontroli oraz może być zintegrowany z szerszymi systemami radarowymi i nadzorującymi zarządzanie walką. Broń może być montowana na różnych platformach, aby sprostać różnym potrzebom operacyjnym. Jeśli chodzi o Ukrainę, to system może być testowany w obwodach leżących na zachodzie kraju.

Broń laserowa nie jest czymś nowym, bo nad nią od wielu lat pracują koncerny zbrojeniowe z największych mocarstw świata, ale dopiero teraz zaczyna się popularyzować. Od jakiegoś czasu działa laserowe można spotkać na amerykańskich niszczycielach. Departament Obrony USA podał, że potężne, 300-kilowatowe systemy laserowe bez problemu będą zdolne do zniszczenia każdego pojazdu w ruchu i praktycznie dowolnego samolotu w locie.

Taka broń może też być skuteczna do szybkiej neutralizacji hipersonicznych pocisków. USA i Wielka Brytania w swoich planach rozwoju armii przewidują powolne, ale sukcesywne zastępowanie dział maszynowych właśnie potężnymi laserami, które znacznie szybciej, taniej i bezpieczniej dla użytkownika będą pacyfikować dowolne cele, od dronów, przez samoloty do okrętów.

Słynne muzeum jest w złym stanie. Luwr wymaga remontuAFP