Ukraina zaprasza ochotników do walki. Powstał międzynarodowy legion

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński zapowiedział utworzenie Międzynarodowego Legionu Obrony Terytorialnej dla ochotników, którzy chcą dołączyć do walki z rosyjską inwazją. Komunikat przywódcy spotkał się z pozytywnym odzewem, a chęć wstąpienia do nowej jednostki zapowiedziało już wielu weteranów zachodnich sił zbrojnych. To nie pierwszy raz, kiedy próbuje się tworzyć podobne oddziały. Zagraniczni bojownicy biorą udział w konflikcie od 2014 roku.

Oddziały w Donbasie
Oddziały w DonbasieWikipedia

Ochotnicy uratują Ukrainę?

Utworzenie specjalnej jednostki zostało ogłoszone 27 lutego przez Ministra Spraw Zagranicznych Ukrainy Dmytra Kułebę. W celu dołączenia do Legionu, każdy ochotnik powinien kontaktować się z attaché obrony w ambasadzie Ukrainy w swoim państwie. Decyzja u otworzeniu nowej jednostki spotkała się z pozytywnym przyjęciem przez państwa zachodnie. Ministra spraw  zagranicznych Wielkiej Brytanii Liz Truss stwierdziła, że wspierałaby ludzi, którzy chcą pomóc w walce Ukraińców.

Łotwa wprowadziła immunitet dla łotewskich ochotników, którzy chcieliby się przyłączyć do walk po stronie ukraińskiego wojska. Na razie nie wiadomo, jak wygląda sytuacja w Polsce. Aby brać legalnie udział w wojnie pomiędzy Ukrainą i Rosją, trzeba otrzymać pozwolenie z MSWiA lub MONu oraz spełnić szereg warunków.

Na chętnych Ukraina nie musiała długo czekać. Grupa złożona z byłych członków oddziałów specjalnych Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii już dotarła do Kijowa, a spodziewana jest jeszcze większa liczba ochotników. Swój udział zapowiedzieli weterani z Holandii, Finlandii czy Wielkiej Brytanii.

Oczywiście nie będą to wielkie liczby, ale mogą wydatnie wspomóc armię ukraińską. Większość z nich to doświadczeni, świetnie wyszkoleni ludzie mogących koordynować obronę kluczowych odcinków w miastach. Pojawiły się również informacje, że część z nich pełni już rolę osobistej ochrony prezydenta Zełeńskiego.

Ochotnicy walczą od dawna w konfliktach

Zagraniczni ochotnicy od dawna walczą w szeregach obu strony. W konflikcie w Donbasie i Ługańsku brało udział ich około 600 z Hiszpanii, Francji, Serbii a nawet Brazylii. Wtedy jednak ich przybycie było bardziej spontaniczne.

W obecnym  przypadku mamy do czynienia z konkretną strukturą organizowana przez państwo. Konflikt w Ukrainie to nie pierwszy, w którym biorą udział zagraniczni bojownicy. Najbardziej znany udział ochotników w jakimś konflikcie to oczywiście wojna w Hiszpanii 1936-39.  Sformowane Brygady Międzynarodowe reprezentowały 54 narodowości i walczyły po stronie Republiki Hiszpańskiej przeciwko oddziałom generała Franco.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas