Ukraińcy przechwycili irański dron Shahed rosyjskiej produkcji
Niemal dokładnie w rocznicę pierwszego użycia irańskich dronów-kamikadze, ukraińskie siły przejęły pierwszą jednostkę Shahed wyprodukowaną w Rosji. Niestety ta wersja jest jeszcze bardziej niebezpieczna.
Kilka dni temu minął rok od czasu pierwszego użycia w Ukrainie irańskich dronów-kamikadze Shahed-136 i niestety Kreml postanowił najwyraźniej "uczcić" tę okazję. Ukraińskie siły zbrojne przechwyciły pierwszy egzemplarz tego bezzałogowca wyprodukowany w Rosji i potwierdziły, że nowa wersja była wykorzystana m.in. podczas ostatnich ataków na Kijów. Iran oczywiście zaprzecza umowie eksportowej na drony i technologię ich produkcji, ale według danych amerykańskiego wywiadu z lipca tego roku, rosyjska fabryka irańskich dronów już działa.
Źródła podają, że znajduje się ona w Tatarstanie w Rosji i zarządza nią Albatross - firma znana z technologii dronów rolniczych, która według podejrzeń zaczęła realizację wojskowych zleceń. I niestety to nie koniec złych wieści, bo wstępne analizy pokazują, że rosyjska wersja dronów Shahed-136 będzie dużo trudniejsza do przechwycenia. Wszystko za sprawą nowej anteny Kometa-M, znacznie bardziej zaawansowanej niż irańska antena satelitarną CRPA, która do tej pory była zintegrowana z Shahed.