W jakim celu USA buduje zaawansowany radar na „końcu świata”?

Radar dalekiego zasięgu TACMOR ma zostać zlokalizowany na Palau, skąd ma śledzić chińskie działania na Pacyfiku. Obszar w związku z ostatnimi zmianami geopolitycznymi staje się miejscem strategicznym dla USA.

Jak donosi TheWarZone zostały poczynione postępy w zakresie rozmieszczenia nowego systemu radarowego dalekiego zasięgu na wyspie Palau na Pacyfiku, której położenie staje się coraz bardziej strategiczne. System jest stacją czujników o nazwie Tactical Mobile Over-the-Horizon Radar (TACMOR).

Celem tego radaru jest "zwiększenie świadomości sytuacyjnej w powietrzu i na morzu dla sił amerykańskich i sojuszniczych w regionie". Departament Obrony USA zatwierdził kontrakt na budowę żelbetowych płyt i fundamentów pod instalacje wspomnianego sprzętu. Umowa jest warta prawie 120 mln dolarów, a prace mają się zakończyć w czerwcu 2026 roku.

Reklama

Jak można przeczytać w dokumentach budżetowych Sił Powietrznych USA na rok budżetowy 2023: "TACMOR będzie obsługiwany przez Stany Zjednoczone i zlokalizowany w Republice Palau, za zgodą rządu Palau. Rozwój, testowanie i ocena oraz nabycie systemu i powiązanych komponentów zapewni żołnierzom możliwość wypełnienia luk w zasięgu nadzoru w kluczowych regionach obszaru Pacyfiku będących przedmiotem zainteresowania Stanów Zjednoczonych i naszych sojuszników".

Do czego będzie zdolny nowy radar TACMOR?

Jak zaznacza TheWarZone istnieje niewiele informacji dotyczących TACMOR, dlatego też trzeba bazować na specyfikacji pokrewnego radaru OTHR. System ten składa się z dużej liczby anten rozmieszczonych na wybranym terenie, z kolei miejsca transmisji i odbiorniki są zazwyczaj od nich odsunięte. Sprzęt ten jest w stanie wykryć cele na "ekstremalnych odległościach poza tak zwanym horyzontem radarowym". 

Głównym zadaniem systemu będzie sygnalizowanie i wczesne ostrzeganie przed potencjalnymi pociskami hipersonicznymi, pociskami manewrującymi, balistycznymi, wrogimi samolotami i okrętami.

Radary OTHR były powszechnie stosowane podczas zimnej wojny, jako element systemów wczesnego ostrzegania. Z czasem zaczęły tracić na "wartości", jednakże z powodu ostatnich zmian geopolitycznych i postępowi technologicznemu znów wróciły do użytku. Ich wykrywanie opiera się o wysyłanie fal radiowych, które odbijają się od jonosfery do powierzchni ziemi/wody, gdzie wykrywają cel, a następnie wracają tą samą drogą do stacji odbiorczej. Zasięg sprzętu może wynosić do tysięcy kilometrów. "Standardowym" zasięgiem jest około 2 400 km.

Czytaj także | Czeka nas wielki wyścig na orbity. Dla części firm będzie walką o życie

Inną koncepcją jest wykorzystanie radiowych fal powierzchniowych, dzięki czemu OTHR używa "przewodności" wód oceanicznych i zdolności fal radiowych do zaginania się wokół krzywizn. Takie rozwiązanie skutkuje wykrywaniem okrętów oraz nisko lecących samolotów i pocisków manewrujących.

Palau jest to wyspiarskie państwo położone na Zachodnim Pacyfiku i wchodzi w skład Oceanii i Mikronezji. Ponadto jest stowarzyszone ze Stanami Zjednoczonymi - polityka zagraniczna i obrona jest podległe USA. Liczba ludności (na 2018 rok) wynosi trochę ponad 20 tys. osób. Państwo to obejmuje około 340 wysp.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: sprzęt wojskowy | Pacyfik | USA | radar
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy