W USA eksplodowała rakieta do przenoszenia nowej broni jądrowej

W kwietniu Pentagon ogłosił światu nazwę nowej broni jądrowej, a mianowicie LGM-35A Sentinel. Teraz dochodzą do nas wieści o tym, że rakieta przeznaczona do jej transportu eksplodowała w trakcie testu.

W kwietniu Pentagon ogłosił światu nazwę nowej broni jądrowej, a mianowicie LGM-35A Sentinel. Teraz dochodzą do nas wieści o tym, że rakieta przeznaczona do jej transportu eksplodowała w trakcie testu.
Eksplozja rakiety przeznaczonej do przenoszenia nowej broni jądrowej LGM-35A Sentinel /Departament Obrony USA /123RF/PICSEL

Amerykańska armia od jakiegoś czasu pracuje nad nową generacją broni jądrowej, która będzie nie tylko przenoszona po świecie ze znacznie większą prędkością, ale również ma skuteczniej omijać systemy obrony powietrznej wroga. Kontrakt z firmą Northrop Grumman na budowę systemu opiewa na 13,3 miliarda dolarów.

Eksplozja rakiety nowej broni jądrowej LGM-35A Sentinel

Nowy system nuklearnego odstraszania strategicznego będzie następcą pocisków balistycznych LGM-30G Minuteman III. Obecnie w USA w służbie jest ok. 450 takich pocisków. Wejście do służby nowych Sentinelów nastąpi w 2027 roku. Aktualnie trwają zakrojone na szeroką skalę testy systemu. Niestety, nie przebiegają one po myśli Pentagonu.

Reklama

Departament Obrony USA informuje, że doszło do eksplozji rakiety o nazwie Minotaur II+. Nastąpiło to po ok. 10 sekund po jej starcie z bazy sił kosmicznych Vandenberg w Kalifornii. Ta rakieta zawiera w sobie części z wycofanych międzykontynentalnych pocisków balistycznych Minuteman wraz z górnym segmentem obecnej Minuteman III.

USA będzie miało nowe pociski jądrowe już w 2027 roku

— Sentinel to międzykontynentalny rakietowy pocisk balistyczny nowej generacji, którego potrzebujemy — powiedział gen. Anthony Cotton, dowódca, Air Force Global Strike Command. — Odstraszanie nuklearne ma kluczowe znaczenie dla naszej pozycji obronnej i jest teraz ważniejsze, niż kiedykolwiek wcześniej — dodał Cotton.

Co ciekawe, podczas testu rakieta Minotaur II+ była wyposażona w moduł Mark 21A, czyli segment przeznaczony do ulokowania głowicy bojowej broni jądrowej. Departament Obrony USA dodał, że w wyniku eksplozji nikt nie został ranny.

Obecnie prowadzone jest śledztwo, które ma pozwolić ustalić, dlaczego doszło do awarii. Cenne dane mają posłużyć do wyeliminowania ewentualnych defektów funkcjonowania systemu i przyspieszyć prace nad budową broni jądrowej nowej generacji.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Broń jądrowa | Northrop Grumman
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy