Wróg Zachodu i sojusznik Rosji z nową bronią. To źle dla Ukrainy
Korea Północna prowadzi obecnie testy pocisków KN-23 wyposażonych w 4,5-tonową głowicę bojową. To potencjalnie nowe zagrożenie dla Ukrainy, bo warto pamiętać, że Pjongjang od jakiegoś czasu "ratuje" Moskwę dostawami rozwiązań z tej rodziny.
W ostatnim czasie o północnokoreańskich pociskach zrobiło się głośno, chociaż niekoniecznie w sposób, którego życzyłby sobie Kim Dzong Un. Już pod koniec października ubiegłego roku, kiedy dostawy z Pjongjangu pomagały Moskwie w zdobyciu Awdijiwki, w sieci zaczęły pojawiać się doniesienia o ich fatalnej jakości. Kolejne zdjęcia prezentowały m.in. rozerwane armaty czołgowe, a komentarze rosyjskich żołnierzy sugerowały, że trzeba mieć dużo szczęścia, by te pociski doleciały do celu. Do tego doszły też informacje ukraińskich ekspertów sugerujące, że ok. połowa północnokoreańskich rakiet wystrzelonych przez Rosję w kierunku Ukrainy od grudnia 2023 do lutego 2024 r. eksplodowała w powietrzu.
Mowa o pociskach Hwasong-11Ga, na Zachodzie znanych jako KN-23, co oznacza mniej więcej "ulepszony Hwasong-11". To taktyczny pocisk balistyczny na paliwo stałe o zasięgu ok. 450 km, który przypomina rosyjski Iskander-M i południowokoreański SRBM Hyunmoo-2B. Warto jednak zauważyć, że oprócz tej bazowej wersji, Korea Północna opracowała również kilka innych, które zatrzymała dla siebie. Jedną z nich jest Hwasong-11D, czyli pocisk balistyczny krótkiego zasięgu, którego testy przeprowadzono w kwietniu 2022 r.
Jest on mniejszą wersją KN-23, wystrzeliwaną z pojazdu kołowego wyposażonego w cztery prostokątne wyrzutnie. Pocisk ma szacunkowy zasięg 100-180 kilometrów, a każda wyrzutnia może wystrzelić cztery takie rakiety. Hwasong-11D porusza się po quasi-balistycznej trajektorii, która w połączeniu z krótkim czasem całkowitym lotu i możliwością manewrowania w locie sprawiają, że tradycyjne systemy obrony przeciwrakietowej mają trudności z wykryciem i przechwyceniem tego typu rozwiązań. W sieci pojawiło się nawet nagranie, na którym mogliśmy zobaczyć jego wizytę w magazynie pełnym mobilnych wyrzutni służących do transportu, ustawienia w pozycji startowej i odpalenia pocisków Hwasong-11D.