Google Pixel 8 z datą premiery. Co wiemy o nowym smartfonie?

Google Pixel 8 i 8 Pro doczekały się daty premiery. Nowe smartfony z Androidem 14 zostaną zaprezentowane na początku października. W trakcie wydarzenia zobaczymy także inne produkty Made by Google. Wśród nich na pewno nie zabraknie nowego smartwatcha Watch 2. generacji.

Smartfon Google Pixel 8 Pro
Smartfon Google Pixel 8 ProOnleaks/Smartprixmateriał zewnętrzny

Google planuje tegorocznej jesieni wprowadzić do oferty nowe produkty, które są obiektem przecieków od miesięcy. Mowa o smartfonach z serii Pixel 8 oraz smartwatchu Pixel Watch 2. Firma przerwała milczenie w kwestii daty premiery nowych urządzeń i podała oficjalny termin. Gigant zrobił to dzień po ogłoszeniu debiutu nowych iPhone'ów, które zobaczymy 12 września.

Datą premiery Google Pixel 8 4 października

Google ujawniło, że specjalna konferencja poświęcona smartfonom z serii Pixel 8 odbędzie się 4 października. Tego dnia odbędzie się specjalna konferencja z prezentacją nowych produktów. Niedługo po niej zapewne rozpocznie się przedsprzedaż. Zobaczmy, co wiemy o nowych telefonach na kilka tygodni przed oficjalną prezentacją.

Nowy procesor Tensor G3

Google Pixel 8 i 8 Pro otrzymają liczne ulepszenia względem poprzedników. Nowe smartfony dostaną procesor Tensor G3, który jest autorskim chipem giganta z Mountain View powstałym we współpracy z Samsungiem. Dotychczasowe przecieki ujawniły nam, że będzie to nieco nietypowy chip mający 9 rdzeni CPU — jeden Cortex-X3 3,0 GHz, cztery Cortex-A715 2,45 GB oraz cztery Cortex-A510 2,15 GHz. Za obliczenia graficzne ma odpowiadać GPU Mali-G715 z obsługą ray tracingu. Układ w tańszym modelu będzie wspomagany przez 8 GB pamięci RAM, a w wersji Pro przez 12 GB. Na dane spodziewajmy się 128, 256 lub 512 GB miejsca.

Google Pixel 8 nie ma znacząco różnić się od poprzednika. Firma nadal stawia na zbliżony design, który wyróżnia się przede wszystkim charakterystycznym projektem aparatu fotograficznego, którego elementy umieszczone są na zgrubieniu. Zmiany czekają boczną ramkę, która nabierze krągłości i z pewnością jest to modyfikacja na plus, choć oczywiście nie wszystkim musi się podobać.

Aparat fotograficzny i termometr

Google Pixel 8 otrzyma udoskonalony aparat fotograficzny. Zwłaszcza w przypadku modelu Pro. Kamera szerokokątna i ultraszerokokątna ma współpracować z sensorami z matrycami 50 i 48 MP. Natomiast teleobiektyw zostanie połączony z 64-megapikselowym czujnikiem. W przypadku przedniego aparatu zostanie wykorzystany 11-megapikselowy sensor. Ponadto firma przygotowała nowe rozwiązania programowowe, które mają odpowiadać za polepszanie zdjęć.

Google Pixel 8 Pro na pierwszym materiale prasowym
Google Pixel 8 Pro na pierwszym materiale prasowymGooglemateriały prasowe

Na pleckach smartfona Google Pixel 8 Pro znajdzie się dodatkowy element, którego w tańszym modelu nie ma. Tym czujnikiem jest termometr umieszczony pod diodą doświetlającą aparatu fotograficznego. W ten sposób użytkownicy będą mogli zmierzyć temperaturę ciała.

Ekrany OLED

Google Pixel 8 Pro otrzyma 6,7-calowy ekran OLED-owy o rozdzielczości QHD+ oraz odświeżaniem obrazu w zakresie do 120 Hz. Jest to wyświetlacz z okrągłym wcięciem dla kamerki do selfie, które wyśrodkowano w górnej części. W mniejszym telefonie zostanie umieszczony panel o przekątnej 6,3 cala oraz niższej rozdzielczości Full HD+.

Ceny Google Pixel 8 raczej bez zmian

Apple w tym roku rzekomo planuje podwyżki cen iPhone'ów Pro, które mają podrożeć o co najmniej 100 dolarów. Czy to samo czeka telefony Google? Na razie nic na to nie wskazuje, choć oczywiście nie można tego wykluczyć. Jeśli kwoty nie ulegną zmianie, to tańszy Pixel 8 trafi do sprzedaży w cenie od 599 dolarów. Natomiast w przypadku modelu Pro będą to kwoty zaczynające się od 899 dolarów.

Wiemy, że do wyboru będzie kilka kolorów obudowy. Google Pixel 8 Pro otrzyma trzy wersje i są to niebieski, czarny oraz porcelanowy. Tanszy z telefonów też ma otrzymać trzy opcje kolorystyczne.

Mniejszy ze smartfonów Google Pixel 8
Mniejszy ze smartfonów Google Pixel 8Onleaks/Smartprixmateriał zewnętrzny

Czy nowe telefony odniosą sukces? Na pewno nie na miarę nowych iPhone'ów, bo Pixele pozostają dosyć niszowym produktem. Pomimo tego, że są to naprawdę udane telefony o bardzo wielu możliwościach. Ich oficjalna dystrybucja jest jednak ograniczona i możliwe, że zmiana w tym obszarze pozwoliłaby na zwiększenie zainteresowania tymi produktami ze strony klientów.

Z systemem Android 14

Smartfony z serii Google Pixel 8 będą pracowały pod kontrolą systemu Android 14, który obecnie dostępny jest w ramach programu pilotażowego. Beta testy są w zasadzie na ukończeniu i wkrótce zostanie ogłoszone finalne wydanie oprogramowania. Wiemy, że producent wraz z nowymi telefonami planuje ogłosić dłuższy cykl wsparcia, który wyniesie 5 lat. Przez taki okres firma zamierza dostarczać użytkownikom aktualizacje Androida.

W drodze również Google Pixel Watch 2

W trakcie październikowej konferencji zobaczymy także smartwatcha Google Pixel Watch 2. generacji. Zegarek ma podobny design do poprzednika, ale otrzyma liczne usprawnienia pod obudową. Przede wszystkim będzie to znacznie mocniejszy i bardziej energooszczędny procesor Qualcomm Snapdragon W5 Gen 1 wykonany w 4-nm litografii, a nie w 10 nm, który jest w pierwszej generacji. Pojawi się także bateria o większej pojemności (306 mAh), która w połączeniu z nowym chipem zapewni dłuższy czas pracy na jednym naładowaniu. W zeszłorocznym zegarku był to dosyć duży problem.

Google Pixel Watch 2 ma być podobny do poprzednika
Google Pixel Watch 2 ma być podobny do poprzednikaGooglemateriały prasowe

Google Pixel Watch 2 otrzyma okrągły ekran OLED-owy o przekątnej 1,2 cala oraz rozdzielczości 384 × 384 pikseli. Pod obudową smartwatcha znajdzie się 32 GB pamięci na dane, moduł NFC oraz Bluetooth 5.3, a opcjonalnym elementem będzie modem zapewniający łączność z sieciami LTE. Całość ma pracować pod kontrolą oprogramowania Wear OS 4.

Możliwe, że za kilka tygodni zobaczymy także inne nowe produkty. Być może pochodzące od Nesta, którego Google przejęło kilka lat temu. Jeśli tak się stanie, to urządzenia zapewne też nie zostaną dochowane w tajemnicy do dnia debiutu i informacje na ich temat przedostaną się do sieci jeszcze przed oficjalną prezentacją. Październikowa konferencja będzie dostępna do obejrzenia na żywo poprzez kanał YouTube producenta.

Szkoccy hodowcy owiec sięgają po nowego ochroniarzaAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas