Messenger dostaje nowości. Część z nich Meta zapożyczyła z WhatsApp

Meta ogłosiła kolejną aktualizację z nowościami dla popularnego komunikatora Messenger. Ostatni raz tak duże uaktualnienie miało miejsce w zeszłym roku. Co nowego wprowadzono do aplikacji? Rzućmy sobie okiem na najciekawsze z nowych funkcji.

Pierwszą z nowości, którą otrzymuje Messenger, znamy już z innego komunikatora należącego do firmy Meta. Mowa o obsłudze zdjęć w jakości HD, którą druga z wymienionych aplikacji otrzymała kilka miesięcy temu. Jak to działa?

Chcąc wysłać zdjęcie poprzez Messengera w lepszej jakości należy skorzystać ze specjalnego przełącznika o nazwie HD. Pojawia się on po wyborze fotki. Należy go wcisnąć jeszcze przed dotknięciem przycisku Wyślij. Odbiorca zobaczy takie zdjęcia z dopiskiem HD, który znajduje się w narożniku. To rozwiązanie w zasadzie powinno zostać wprowadzone już dawno, ale tak się nie stało. Jak to mówią, lepiej późno niż wcale.

Meta przygotowała z myślą o Messengerze znacznie więcej nowości. Kolejną jest możliwość tworzenia współdzielonych albumów, gdzie można dodawać zdjęcia i filmy. Taka opcja została wprowadzona do czatów grupowych. Wszyscy uczestnicy będą mogli oglądać, dodawać czy usuwać materiały umieszczone w takim albumie.

Messenger pozwoli również na przesyłanie większych plików. Ich rozmiar został zwiększony do 100 MB. Obejmuje to popularne formaty, w tym PDF, ZIP czy dokumenty Worda lub Excela. Na koniec warto wspomnieć o możliwości dodawania kontaktów w komunikatorze z wykorzystaniem kodów QR. Własne profile można w ten sposób udostępniać poprzez specjalne linki.

Z informacji, które przekazała firma Meta w oficjalnym komunikacie prasowym wynika, że wdrażanie wszystkich z wyżej wymienionych nowości może trochę potrwać. U każdego użytkownika nowe funkcje powinny pojawić się w ciągu maksymalnie kilku tygodni. Jeśli więc jeszcze ich nie widzicie, to musicie uzbroić się w cierpliwość. Wkrótce będą widoczne również w komunikatorze na waszym telefonie.

Polecamy na Antyweb: Ceny Ubera pójdą w górę. Nawet taksówki będą tańsze