Mobilny Kepler lepszy niż grafika z Apple A7 czy intelowskie HD Graphics
Tegra K1, najnowsza propozycja Nvidii, to pierwszy na rynku układ wykorzystujący mobilną wersję Keplera. Firma bardzo zachwalała to rozwiązanie i chyba nie kłamała. Szczególnie wydajność nowej grafiki robi wrażenie.
Pokazana oficjalnie na targach CES 2014 w Las Vegas Tegra K1 to nowy układ mobilny Nvidii. Będzie on dostępny w dwóch wersjach różniących się procesorem. Pierwsza, 32-bitowa to układ 4-PLUS-1 z Cortexami-A15, druga zaś ma być wyposażona w dwa 64-bitowe rdzenie Denver opracowane przez Nvidię.
Główną zaletą Tegry K1 ma być mobilna wersja grafiki z serii Kepler z 192 jednostkami CUDA. Producent chwali się, że to najmocniejsza z dostępnych na rynku grafik, kładąca na łopatki układy w Apple A7 i Snapdragonie 800. Jej możliwości można było zobaczyć już na referencyjnym tablecie Nvidii, a teraz przyszedł czas na pierwsze benchmarki. Układ Tegra K1 został poddany testowi graficznemu T-Rex HD (1920 x 1080 przy wyłączonym ekranie) w programie GFXBench. Wyniki zestawiono nie tylko z innymi układami do smartfonów/tabletów, ale również z grafikami znajdującymi się w laptopach/ultrabookach. Okazało się, że mobilny Kepler jest blisko cztery razy szybszy niż GPU z Tegry 4 i ponad dwa razy wydajniejszy niż PowerVR z Apple A7 i Adreno 330 ze Snapdragona 800. Nowa grafika Nvidii jest także szybsza niż zintegrowane intelowskie HD Graphics, w tym najnowszy model HD 4400 z układów serii Haswell. Jedynym GPU (z wziętych pod uwagę w tym teście) lepszym od mobilnego Keplera był GeForce GT740M, który uzyskał dwukrotnie lepszy rezultat. Niemniej jednak wyniki Tegry K1 w teście T-Rex HD są świetne. 60 kl./s to wynik nieosiągalny do tej pory w przypadku układów mobilnych. Dzięki mobilnemu Keplerowi wydajność układów ARM zbliża się do poziomu jednostek znanych z desktopów. Oczywiście, jeśli chodzi o wydajność i możliwości procesorów, smartfony jeszcze długo pozostaną w tyle, ale pod względem graficznym Tegra K1 to duży krok naprzód.
Mateusz Żołyniak