Australijski skarbiec skamieniałości. Setki nieodkrytych gatunków

Niedaleko australijskiego miasta Gulgong odnaleziono skamieniałości niemal całych zachowanych ekosystemów sprzed około 15 milionów lat. Bezprecedensowe zjawisko zawiera pozostałości po tysiącach przeróżnych organizmach żywych w tym dziesiątek, a nawet setek do tej pory nieodkrytych.

Szczątki przetrwały próbę czasu w wyjątkowo dobry stanie. Badacze przeanalizować mogą między innymi aparaty gębowe pająków, zawartości żołądków ryb czy pióro ptaka, które same w sobie stanowi niezwykle rzadkie znalezisko, a w tym przypadku dodatkowo zachowało się w takim stanie, że można bez problemu zidentyfikować jego pierwotny kolor.

Analiza gatunków wykazała, że kilkanaście milionów lat temu region był nieco mniej gorętszy niż obecnie, gdyż temperatura oscylowała w granicach 26 stopni Celsjusza latem oraz około 19 stopni mniej zimą. Natomiast ówczesny klimat był zdecydowanie wilgotniejszy, dzięki czemu tereny porastały lasy deszczowe - dokładnie takie jak w dzisiejszej Amazonii.

Dotychczas zebrano już około 2000 okazów. Teraz trwa żmudny proces sprawdzania każdego z nich, czy już występuje w literaturze naukowej. Niektóre stworzenia zostały nawet uwiecznione razem w akcji jak na przykład jedna z ryb, która na swoim ogonie miała pasażera w postaci pasożytniczej larwy małży.

Co ciekawe, wyjątkowy skarbiec odkrył lokalny rolnik, niejaki Nigel McGraths, który usuwał z własnego pola skały zagrażające jego specjalistycznym pojazdom. Wtedy na jednej z nich zauważył nieskazitelnie zachowane liście, dzięki którym udało się namierzyć kolejne ślady pradawnego życia.

Wyjątkowe znaleziska są dopiero początkiem długiej drogi, która czeka naukowców. Sklasyfikowanie wydobytych gatunków, wydobycie kolejnych... jeszcze przez co najmniej kilka lat będziemy mogli cieszyć się nadchodzącymi odkryciami z tego miejsca.

Całe badanie opublikowano w czasopiśmie "Science Advances".