ESA również wybiera się na Księżyc. Agencja szykuje lądownik Argonaut

ESA także spogląda na Księżyc i szykuje się do misji, której celem jest Srebrny Glob. Europejska Agencja Kosmiczna buduje własny lądownik księżycowy o nazwie Argonaut. Wiemy, że w kosmos wyniesie go nowa rakieta Ariane 6. Teraz dowiadujemy się, kiedy ESA planuje zrealizować misję.

Obecnie jesteśmy świadkami nowego wyścigu o Księżyc, który prowadzą ChinyStany Zjednoczone. Europejska Agencja Kosmiczna również zdaje sobie sprawę z dużego znaczenia Srebrnego Globu w eksploracji kosmosu. Dlatego ESA planuje misję lądownika Argonaut.

Reklama

ESA chce wysłać na Księżyc lądownik Argonaut

Argonaut to bezzałogowy lądownik księżycowy, nad którym pracuje ESA. Ma on zapewnić Europie niezależność podczas misji związanych z dostarczaniem na Srebrny Glob zaopatrzenia dla astronautów czy instrumentów naukowych.

Lądownik Argonaut składa się z trzech głównych elementów. Są to ładunek, moduł platformy ładunkowej oraz część odpowiedzialna za proces lądowania na powierzchni Księżyca. ESA chwali się, że jej maszyna będzie w stanie dotrzeć w dowolne miejsce Srebrnego Globu i wyląduje w każdych warunkach, które tam panują.

Argonaut ma wysokość 6 m i będzie wynoszony w kosmos nową rakietą Ariane 6 (w wersji 64), która niedawno odbyła pierwszy lot w kosmos ze stanowiska we Francuskiej Gujanie. Lądownik będzie w stanie dostarczać na Księżyc ładunki o masie do 2100 kg i wiemy, że będą mogły to być również łaziki. Ponadto maszyna ma być bardzo precyzyjna w trakcie lądowania i tutaj Europejska Agencja Kosmiczna chwali się dokładnością na poziomie 50-100 m.

ESA chce polecieć na Księżyc w 2031 roku

Europejska Agencja Kosmiczna do niedawna milczała w kwestii terminu pierwszego lotu na Księżyc. Teraz dowiadujemy się, że Argonaut ma polecieć na Srebrny Glob w 2031 roku. Ma to być pierwsza z kilku misji, które są w planach.

Plan ESA zakłada wystrzelenie lądownika Argonaut na Księżyc w latach 30. tego wieku co najmniej pięć razy. Mają to być misje trwające od tygodnia do miesiąca (od momentu startu). W ich trakcie maszyny zostaną dokładnie sprawdzone i na tej podstawie będzie można pracować nad dalszym rozwojem sprzętu.

Warto dodać, że w maju tego roku ESA przyznała kontrakt firmie Redwire Corporation z Florydy na opracowanie specjalnego ramienia robotycznego. Pozwoli on na przeprowadzanie różnych operacji rozładunku lub załadunku z poziomu lądownika, co będzie kluczowe w trakcie realizowania misji na powierzchnię Srebrnego Globu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ESA | lądownik | Księżyc | Kosmos
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy