Może i schudniesz, ale uważaj na myśli samobójcze. Mroczna strona Ozempicu
Chociaż to lek stworzony z myślą o cukrzykach, Ozempic zyskał większą popularność ze względu na swój skutek uboczny w postaci utraty wagi. Coraz częściej mówi się jednak o innym, a mianowicie pacjentach zgłaszających myśli samobójcze po przyjęciu zastrzyków.
Ozempic, a mówiąc precyzyjniej jego składnik aktywny, czyli semaglutyd, często nazywany jest game changerem, który ma szansę powstrzymać plagę otyłości. Wywołuje on przyjemne uczucie pełności, naśladując hormon zwany glukagonopodobnym peptydem-1 GLP-1, ograniczając tym samym spożywane kalorie i prowadząc do utraty masy ciała. Od jakiegoś czasu coraz głośniej jest jednak o jego skutkach ubocznych, z których część jest dużo poważniejsza niż biegunki i inne dolegliwości ze strony układu pokarmowego.
Mniej więcej o tej porze w zeszłym roku pisaliśmy, że Komitet ds. Bezpieczeństwa Europejskiej Agencji Leków bada ryzyko myśli samobójczych i myśli o samookaleczeniu u pacjentów, którzy stosowali Ozempic i Wegovy (semaglutyd) i Saxendę (bliźniaczo działający liraglutyd). Były to dwa przypadki myśli samobójczych, jeden po zażyciu leku Ozempic, a drugi po zażyciu Saxendy, a trzeci przypadek dotyczył myśli o samookaleczeniu po zażyciu tej ostatniej.
W efekcie grupa amerykańskich, włoskich i szwajcarskich badaczy postanowiła lepiej zbadać sprawę, analizując dane z globalnej bazy danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) zawierającej miliony raportów dotyczących podejrzewanych działań niepożądanych (ADR). Wyniki ich prac opublikowane zostały właśnie w magazynie JAMA Network Open, gdzie możemy przeczytać, że na podstawie 36 172 078 raportów zidentyfikowali łącznie 107 unikalnych przypadków działań niepożądanych związanych z samobójstwem i/lub samookaleczeniem po zastosowaniu semaglutydu i 162 związanych z liraglutydem.