Może i schudniesz, ale uważaj na myśli samobójcze. Mroczna strona Ozempicu
Chociaż to lek stworzony z myślą o cukrzykach, Ozempic zyskał większą popularność ze względu na swój skutek uboczny w postaci utraty wagi. Coraz częściej mówi się jednak o innym, a mianowicie pacjentach zgłaszających myśli samobójcze po przyjęciu zastrzyków.
Ozempic, a mówiąc precyzyjniej jego składnik aktywny, czyli semaglutyd, często nazywany jest game changerem, który ma szansę powstrzymać plagę otyłości. Wywołuje on przyjemne uczucie pełności, naśladując hormon zwany glukagonopodobnym peptydem-1 GLP-1, ograniczając tym samym spożywane kalorie i prowadząc do utraty masy ciała. Od jakiegoś czasu coraz głośniej jest jednak o jego skutkach ubocznych, z których część jest dużo poważniejsza niż biegunki i inne dolegliwości ze strony układu pokarmowego.
Mniej więcej o tej porze w zeszłym roku pisaliśmy, że Komitet ds. Bezpieczeństwa Europejskiej Agencji Leków bada ryzyko myśli samobójczych i myśli o samookaleczeniu u pacjentów, którzy stosowali Ozempic i Wegovy (semaglutyd) i Saxendę (bliźniaczo działający liraglutyd). Były to dwa przypadki myśli samobójczych, jeden po zażyciu leku Ozempic, a drugi po zażyciu Saxendy, a trzeci przypadek dotyczył myśli o samookaleczeniu po zażyciu tej ostatniej.
Czy Ozempic wywołuje myśli samobójcze?
W efekcie grupa amerykańskich, włoskich i szwajcarskich badaczy postanowiła lepiej zbadać sprawę, analizując dane z globalnej bazy danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) zawierającej miliony raportów dotyczących podejrzewanych działań niepożądanych (ADR). Wyniki ich prac opublikowane zostały właśnie w magazynie JAMA Network Open, gdzie możemy przeczytać, że na podstawie 36 172 078 raportów zidentyfikowali łącznie 107 unikalnych przypadków działań niepożądanych związanych z samobójstwem i/lub samookaleczeniem po zastosowaniu semaglutydu i 162 związanych z liraglutydem.
Głównym powodem przepisywania leków była możliwość stosowania poza wskazaniami rejestracyjnymi (31,8% w przypadku semaglutydu i 33,9% w przypadku liraglutydu), a następnie kontrola masy ciała (26,2% i 24,7%) oraz cukrzyca (24,3% i 20,4%). Co jednak ciekawe, badacze zidentyfikowali przy okazji dysproporcję w zakresie myśli samobójczych związaną ze stosowaniem semaglutydu w porównaniu z innymi lekami przeciwcukrzycowymi, która utrzymywała się w przypadku jednoczesnego stosowania semaglutydu z pewnymi lekami, co uwypukliło związek między nim a chorobą psychiczną.
Stosowanie Ozempic a choroby psychiczne
Jak wyjaśniają, może to oznaczać, że osoby przyjmujące semaglutyd i leki przeciwdepresyjne czy benzodiazepiny mogą częściej doświadczać myśli samobójczych niż osoby stosujące jedynie ten pierwszy. Zasugerowali nawet, że ta grupa osób była podatna na ryzyko około cztery razy bardziej.
Eksperci komentujący to badanie przestrzegają jednak przed wyciąganiem pochopnych wniosków, bo ich zdaniem trudno z niego wywnioskować, czy za myśli samobójcze odpowiada semaglutyd, jego połączenie z innymi lekami i substancjami (korekty dotyczące takich czynników, jak nadużywanie alkoholu i substancji psychoaktywnych, były ograniczone) czy może sam problem psychiczny (myśli samobójcze mogły istnieć przed leczeniem GLP-1).
Niemniej zauważają, że biorąc pod uwagę rosnącą popularność tych leków, należy je postrzegać jako sygnał ostrzegawczy i argumenty przemawiający za większą liczbą badań, których celem jest zrozumienie, w jaki sposób te leki mogą wpływać na mózg, dla kogo są bezpieczne i dla kogo mogą być zagrożeniem.
Badanie rodzi kluczowe pytania dotyczące tego, czy potrzebne są dodatkowe środki ostrożności podczas przepisywania semaglutydu pacjentom z problemami psychicznymi i czy na etykietach leków należy umieszczać ostrzeżenie o zwiększonym ryzyku myśli samobójczych u niektórych osób
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
***
Co myślisz o pracy redakcji Geekweeka? Oceń nas! Twoje zdanie ma dla nas znaczenie.