Nietypowa sytuacja w japońskim akwarium. Ryby czuły się samotnie
Pracownicy Akwarium Kaikyokan w japońskim Shimonoseki musieli stawić czoła problemowi, który dotyczył hodowanych tam ryb słonecznych. W trakcie remontu zauważono objawy samotności. Rybom po prostu zaczęło brakować odwiedzających ich ludzi. Co postanowiono z tym zrobić?
Ludzie przyzwyczają się do zwierząt, ale działa to także w odwrotną stronę. Czy jest tak również w przypadku ryb? Okazuje się, że tak. Mogli się o tym przekonać pracownicy jednego z japońskich akwariów. Co takiego się tam wydarzyło?
Ryby słoneczne w japońskim akwarium poczuły samotność
Niecodzienne zjawisko zauważono wśród ryb słonecznych, które hodowane są w Akwarium Kaikyokan w Shimonoseki na południu Japonii. W grudniu zeszłego roku przeprowadzono tam remont placówki. Szybko zauważono, że po zamknięciu drzwi dla odwiedzających coś jest nie tak.
Nie mogliśmy ustalić przyczyny i podjęliśmy różne środki, ale jeden z pracowników powiedział: Może jest samotny, bo tęskni za gośćmi? Pomyśleliśmy na 99 proc., że nie ma mowy!
Pracownicy akwarium postanowili jednak przyjrzeć się temu dokładniej. Z czasem zapadła decyzja, aby znaleźć rozwiązanie problemu. Okazało się, że hodowane tam ryby słoneczne rzeczywiście poczuły samotność.
Rybom brakowało obecności ludzi
W japońskim akwarium zdecydowano się na umieszczenie atrap ludzi w pobliżu hodowanych ryb i następnie zaczęto obserwować ich zachowanie. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę, bo zwierzęta zaczęły pozytywnie reagować, gdzie wcześniej zachowywały się w taki sposób, jakby były chore.
Początkowo podejrzewano chorobę układu pokarmowego lub zakażenie pasożytami. Ryby słoneczne przestały jeść i zaczęły pocierać się o ściany zbiorników. Na szczęście narysowane twarze oraz ciuchy pracowników powieszone na wieszakach problem rozwiązały.
Pomysł okazał się być kreatywny i skuteczny. Warto dodać, że na podobny ruch zdecydowano się kilka lat temu. Podczas trwania pandemii koronawirusa. W trakcie lockdownu z powodu COVID-19 w 2020 r. tokijskie akwarium Sumida zwróciło się do wolontariuszy o pomoc w nawiązaniu kontaktu z 300 ogrodowymi węgorzami plamistymi. Ryby w trakcie izolacji stały się nieśmiałe i w tym przypadku również szukano rozwiązania dla nietypowego zachowania. Wymyślono więc, że dobrym pomysłem mogą być zdalne interakcje z wykorzystaniem FaceTime'a.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 88 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!